Nether - zapowiedź

Ostatnio zapanowała moda na gry o walce o przetrwanie. Niedawno zapowiadaliśmy niezależny projekt Rust, dzisiaj zaś opowiemy kilka słów o innej ciekawej, survivalowej grze - Nether.

To, swoją drogą, także niezależny projekt, rozwijany przez studio Phosphor Games. Nether przypomina Rust także pod względem rozgrywki. To bowiem gra stricte sieciowa, w której na jednej mapie będzie mogło bawić się jednocześnie 64 graczy. Choć "zabawa" to może za dużo powiedziane. To będzie prawdziwa walka o życie!

Nether rozgrywa się w przyszłości, dziesięć lat po tym, jak przez kulę ziemską przetoczył się tajemniczy kataklizm. Przeżyli nieliczni (w tym my), którzy teraz - jak się pewnie domyślacie - nie mają lekkiego życia. Codziennie muszą walczyć o przetrwanie, poszukując zapasów (wody, jedzenia, amunicji etc.), odpierając ataki bandytów, a także mierząc się z tytułowymi Nether, czyli rasą powstałą jako efekt uboczny wspomnianego armagedonu. To drapieżne potwory, obdarzone zdolnością teleportacji, dla których ludzie są niczym innym, jak zwierzyną.

Reklama

Przeżycie w tym świecie będzie więc prawdziwą sztuką. Aby nam się ona udała, będziemy musieli współpracować z innymi graczami, a oni będą musieli współpracować z nami. Gra będzie wymagać od nas zdolności handlowych oraz umiejętności do łączenia się w grupki, w których odpieranie ataków bandytów czy potworów będzie o wiele łatwiejsze (kontakty ułatwi nam funkcja czatu głosowego).

Wraz z innymi ocalałymi będziemy mogli tworzyć ugrupowania, zajmować opuszczone budynki i tam tworzyć (w miarę) bezpieczne twierdze. Choć oczywiście przyjdą też chwile, kiedy będziemy zdani tylko na siebie, a wtedy serce zacznie bić nam mocniej. Wówczas docenimy zebrane wcześniej doświadczenie oraz wyuczone umiejętności. Rozwój bohatera będzie ważnym elementem gry.

Akcja Nether będzie toczyć się w warunkach przypominających kultowego Fallouta. Autorzy zamierzają rzucić nas do ruin miasta wzorowanego na dzielnicy West Loop w Chicago. Dookoła pełno będzie budynków, w których będzie można szukać schronienia... ale będzie także można znaleźć śmiertelne niebezpieczeństwo. Na screenach okolica wygląda obiecująco, to znaczy klimatycznie i ponuro. Czyli tak jak powinna wyglądać.

Co ważne, Nether zostało wyposażone (tryb dokonany, ponieważ od października ubiegłego roku trwają już beta-testy gry) w serwery dedykowane. Wśród nich dostępne są zarówno łatwiejsze, dla nowicjuszy, gdzie w razie śmierci tracimy tylko zebrane przedmioty, ale także trudniejsze, z włączoną opcją "hardcore", gdzie, gdy giniemy, musimy pożegnać się także ze zdobytym wcześniej doświadczeniem oraz wyuczonymi umiejętnościami i... w praktyce zaczynać od nowa.

Premiera pełnej wersji Nether została zaplanowana (tylko w wersji na pecety) na jesień tego roku. Jeśli jednak interesują was produkcje, gdzie na pierwszym planie znajduje się walka o przetrwanie, a akcja toczy się w postapokaliptycznych klimatach, powinniście już teraz zainteresować się wczesną wersją. Dostęp do niej kupicie tutaj.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy