Seagate Firecuda 2TB HDD (Boba Fett): Prawdopodobnie najbardziej efektowny łowca danych

W dobie coraz szybszego internetu i ciągle rozwijających się usług cloud gamingowych mogłoby się wydawać, że dyski twarde powoli powinny odchodzić w niepamięć, razem ze swoimi braćmi pendrive'ami i kuzynami CD-romami. Jednak wciąż zdarza się, że chmura bywa zawodna, a i dostęp do odpowiednio szybkiej infrastruktury sieciowej, w wielu miejscach, jest ograniczony. W związku z tym klasyczne HDD'ki nadal pozostają świetnym rozwiązaniem dla graczy - pomimo upływu lat stanowią świetne rozwiązanie w temacie przechowywania gier i wszystkich innych, mniej lub bardziej potrzebnych graczom danych.

Opcji wyboru jest całkiem sporo i chociaż wydawałoby się, że "na tym terenie" lepiej radzą sobie opcje SSD, to mimo wszystko pozostaje sporo miejsca dla tradycyjnych rozwiązań HDD, które dają równie sporo możliwości, nie tylko pod względem typowo technicznym, ale także wyróżniające się wizualnie. Jedną z takich propozycji są dyski Seagate FireCuda 2TB zdobione wizerunkami postaci z uniwersum "Star Wars".

Reklama

Dawno temu w odległej galaktyce

Premiera dysków inspirowanych postaciami z Gwiezdnych Wojen zbiegła się z 45. rocznicą debiutu IV części i premierą usługi Disney+ w Polsce, na platformie której znajduje się cała kolekcja filmów, animacji i seriali z serii. Licencjonowane marką Star Wars, jedną z najpopularniejszych franczyz Disney/LucasFilm dyski HDD gamingowej odnogi FireCuda firmy Seagate zapakowane zostały w prostokątne pudełka przeciętnych rozmiarów książki.

Opakowanie dysku wyróżnia się na tle konkurencji, ale odbiega także nieco designem od pozostałych dysków zewnętrznych irlandzkiej firmy. To jeden z niewielu modeli napędów marki, które prezentowane są w obudowie z przezroczystego tworzywa sztucznego na przodzie kartonowego pudełka.

Jednak nic w tym dziwnego - Seagate chciało jak najlepiej wyeksponować piękne malunki, które z daleka przyciągają wzrok. W zależności od wyboru pudełka ozdobione zostały odpowiednimi logotypami serii, w których występują postaci zaprezentowane na frontach dysków. W tym przypadku z serialu "Księga Boby Fetta".

Wewnątrz praktycznie zaprojektowanego opakowania znajdują się: właściwe urządzenie, pleciony przewód USB 3.2 Gen 1, wlepki inspirowane serialem i gamingową marką Seagate, skrócona instrukcja obsługi oraz dokument gwarancyjny.

Tradycyjny dysk talerzowy zamknięto w eleganckiej obudowie o minimalistycznym stylu z zielonego tworzywa sztucznego o wymiarach 12,25 cm x 8 cm x 1,45 cm. Urządzenie jest lekkie, waga wynosi 167 g i bardzo poręczne, z łatwością można schować je w kieszeni i przemieszczać się z nim, w czym pomaga kształt i zastosowanie  matowego wykończenia, dzięki któremu na powierzchni nie odbijają się ślady palców.

Na froncie wzrok przykuwają dwa tłoczone logotypy marek Seagate oraz FireCuda, które umiejscowiono po przeciwległych stronach. Pomiędzy nimi zlokalizowano zjawiskowy malunek jednego z bohaterów "Gwiezdnych Wojen", w tym wypadku Boby Fetta (opcjonalne Dina Djarina lub Baby Yody).

Od spodu znalazło się malowanie czaszki mandaloriańskiego "Mitozaura" - który stanowił swego rodzaju herb klanowy. Wykonanie robi duże wrażenie - widać, że włożono wiele wysiłku w dbałość o szczegóły - w tle jednego z najpopularniejszych łowców nagród widać kultowy patrolowiec typu Firespray.

Na jednej z bocznych krawędzi zlokalizowano port USB Micro typu B oraz podświetlaną na biało niewielką diodę kontrolną, która informuje o poprawnym działaniu urządzenia. Irlandzka korporacja postarała się, by sprzęt nie tylko służył jak należy, ale także wyglądał stylowo i przede wszystkim nawiązywał do świata wykreowanego prze Georga Lucasa. Efekt przechodzi najśmielsze oczekiwania i z pewnością przypadnie do gustu najbardziej wymagającym fanom.

Dla wzmocnienia wrażeń, po drugiej stronie, na całej długości krawędzi umieszczono pasek LED, który podświetla się w momencie uruchomienia dysku. Podświetlenie jest w pełni konfigurowalne (wyłącznie z poziomu PC) via autorska aplikacja Seagate’a Toolkit, która z pośród wielu funkcjonalności posiada dwie najważniejsze - tworzenie backupu i zmiana ustawień podświetlenia LED.

Menu jest przejrzyste i intuicyjne - pozwoli na swobodną obsługę najmniej zaawansowanym użytkownikom. Do wyboru oddana została szeroka gama kolorów - można skorzystać z zaprogramowanych ustawień lub zaprojektować własne, niestandardowe wielokolorowe układy dynamiczne poprzez zmianę jasności, odcieni, prędkości i częstotliwości animacji efektów. Domyślnie napęd używa koloru czerwonego - prawdopodobnie od krwi ofiar łowcy nagród ;).

Niech dane będą z tobą. Zawsze!

Seagate Firecuda do działania nie wymaga dedykowanego zasilania sieciowego, potrzebną energię pozyskuje ze złącza USB, dzięki czemu nie trzeba przygotowywać specjalnego miejsca na przedłużaczu. Dołączony do zestawu przewód jest wystarczającej długości, by pozwolić na swobodne zlokalizowanie dysku w najbardziej pożądanym miejscu na biurku/szafce RTV.

W środku stylowej obudowy ukryto 2,5-calowy dysk HDD o pojemności 2 TB (realnie dostępne miejsce to 1,82 TB). Większość użytkowników prawdopodobnie będzie używać go do połączenia z systemem PC, ale zastosowanie dysku jest znacznie szersze - można swobodnie zainstalować go w TV lub w konsoli, nawet tych nowej generacji - PS5/XSX|S - co umożliwi przynajmniej dwukrotne rozszerzenie podstawowej przestrzeni dostępnej w konsoli, chociaż z niewielkimi ograniczeniami.

Ze względu na charakter zastosowanej technologii prędkość odczytu/zapisu niestety, nie jest zbliżona do szybkości wewnętrznego dysku SSD zainstalowanego w konsolach PlayStation 5/Xbox Series X|S. Dotyczy to nie tylko tego konkretnego dysku, czy pozostałych pamięci HDD, ale także wszystkich innych magazynów SSD - całość rozbija się o niewystarczająco wysoką przepustowość portów USB w konsolach next-gen, za pomocą których podłączane mogą być dyski zewnętrzne. Seagate FireCuda HDD pozwoli na przechowywanie gier niezależenie od generacji (PS3, PS4, PS5, X360, XO, XSX|S), ale bezpośrednio uruchomić można produkcje z poprzednich systemów. Wszystkie tytuły stworzone na PlayStation 5/Xboxa Series X|S można za to przechowywać i w razie potrzeby szybko przetransferować na właściwy dysk. Jednak próba ich uruchomienia wywoła jedynie komunikat z błędem informujący o możliwości włączenia danej produkcji za pośrednictwem właściwego dysku wewnętrznego.

Mechanizm może nie jest perfekcyjny, ale ostatecznie nie wpływa mocno na użyteczność dysku - sprzęt wciąż znajduje praktyczne zastosowanie i pozwala na komfortową współpracę między urządzeniami. Konfiguracja dysku zajmuje kilka chwil. To bardzo intuicyjny proces: wystarczy podłączyć sprzęt do konsoli, wybrać format plików, jakie będą przechowywane (gry lub multimedia), uruchomić proces formatowania (system sam wykrywa nowy sprzęt i wyświetla odpowiedni monit) i nadać nazwę.  Po wszystkim, w menu pamięci pojawi się nowa pozycja, którą można wykorzystywać do instalacji gier lub przenoszenia ich między dyskami w celu zwolnienia miejsca na poszczególnej stacji.

Transfer plików gier z dysku zewnętrznego Seagate FireCuda HDD na właściwy dysk konsoli pochłania znacznie mniej czasu niż lokalizacja pożądanej pozycji w sklepie i pobieranie jej na nowo. Biorąc pod uwagę doskonale rozwiązaną kompatybilność wsteczną i ogromną, ciągle rozbudowywaną bibliotekę hitów z poprzednich generacji (ponad 500 tytułów tylko na Xbox/X360) dysk Seagate może być świetnym miejscem do pobierania całej masy gier z usług abonamentowych, jak m.in. Game Pass, przy jednoczesnym zarezerwowaniu sobie wolnego miejsca na wewnętrznym dysku konsoli dla najnowszych najnowszych produkcji.

Seagate FireCuda HDD został świetnie zoptymalizowany. Wydajność dysku jest spójna, sprzęt bardzo dobrze radzi sobie z przemieszczaniem danych - skopiowanie plików o wadze 100GB zajmuje ok. 15 min, co jest solidnym wynikiem jak na sprzęt z wirującymi talerzami na pokładzie.

Dodatkową zaletą jest wszechstronność zastosowania - Seagate FireCuda HDD można sparować z każdym urządzeniem wykorzystującym interfejs USB - telewizorem, konsolą, czy PC - by przechowywać i odtwarzać dane dowolnego formatu. Jednak wcześniej należy wybrać, do jakich celów przeznaczony będzie dysk - jako urządzenie rozszerzające pamięć dla gier pod konsolę Xbox, czy jako dysk multimedialny. Skonfigurowanie FireCudy do przechowywania gier wymaga formatu, w takim wydaniu wolumen może być widoczny z poziomu PC, ale nie będzie dało się odczytać zapisanych na nim danych (via Windows). Wybierając opcję drugą, czyli funkcjonowanie pamięci masowej jako standardowego dysku twardego USB pozwoli przechowywać dowolne pliki, w tym muzykę i filmy, które będzie można z powodzeniem uruchamiać nie tylko z poziomu PC/TV, ale także aplikacji w konsoli.

Jakby tego było mało wraz z zakupem dysku SSD Seagate FireCuda HDD użytkownicy otrzymują specjalny pakiet bezpieczeństwa, ważny przez trzy lata, który umożliwia dostęp do usługi odzyskiwania danych "Rescue Data Recovery Services". Jest to opcja świadczona przez producenta w przypadku awarii dysku. W razie uszkodzenia wystarczy wejść na stronę internetową i skontaktować się z pomocą techniczną.

Moc w nim silna jest

Dysk zewnętrzny Seagate FireCuda HDD w specjalnej edycji Star Wars The Book of Boba Fett świetnie radzi sobie z zadaniami, do których został stworzony - magazynowa danych i wyglądania - Boba Fett już zawsze będzie spoglądał na was przez wizjer hełmu podczas kopiowania danych ;). Urządzenie jest wydajne, mobilne (łatwy transport z miejsca na miejsce) i pracuje praktycznie bez dźwiękowo.

Jedyną barierą, którą na drodze do posiadania tego cudeńka napotkać mogą konsumenci, może okazać się cena, która oscyluje wokół kwoty 600 zł. Jednak prawdopodobnie nie powstrzyma to fanów kultowej sagi przed dołączeniem tego elektronicznego dzieła sztuki do swoich kolekcji gadżetów z Gwiezdnych Wojen.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Gwiezdne Wojny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy