Elementy ze stopu magnezu, przyciski OMRON czy wymienny sensor to niektóre cechy nowej myszy. Gracze z Polski mogą już zacierać ręce bowiem Pro X trafił do sprzedaży.
R.A.T. Pro X umożliwia wymianę praktycznie każdego elementu. Poza wyborem między teflonowymi, a ceramicznymi ślizgaczami, różnymi formami paneli bocznych czy możliwością ustawienia miejsca na nadgarstek pod dogodnym dla własnej dłoni kątem, mysz posiada wymienne sensory. Wymianę "serca" myszy, umożliwia system MSU pozwalający na swobodny wybór między sensorem optycznym (o maksymalnej rozdzielczości 5000 DPI), a laserowym (o DPI równym 8200). Niezależnie od wybranego czujnika, użytkownik ma możliwość zaprogramowania do 9 profili myszy.
Ciekawym elementem gryzonia jest scroll, który wyposażono w analogowe sensory pozwalające na precyzyjne sterowanie czy szybką zmianę pozycji podczas rozgrywki. Przyciski OMRON zapewniają wytrzymałość do 20 milionów kliknięć.
By zmniejszyć wagę myszy, aluminiowy szkielet zastąpiono obudową z lżejszego stopu magnezu. Urządzenie pokryto specjalną powłoką superhydrofobową pozwalającą chronić je przed zabrudzeniami.
R.A.T. Pro X kosztuje około 849 zł. Dystrybucją urządzenia zajmuje się firma Impakt.
R.A.T. Pro X
Mad Catz postanowił stworzyć myszkę dla graczy, którą... w większości składa się samemu.
