Nie da się ukryć, że Pro Controller to jeden z najlepszych padów do "Pstryczka" (choć nie idealny, bo taki chyba jeszcze nie powstał). Jednak w sklepach można znaleźć także szereg innych kontrolerów firm innych niż Nintendo, a przez Nintendo licencjonowanych, na które warto zwrócić uwagę. Zalicza się do nich między innymi Enhanced Wired Controller od firmy PowerA.
Na samym wstępie warto wspomnieć, że jest to produkt skierowany do tych użytkowników Switcha, którzy nie wymagają od pada możliwości połączenia bezprzewodowego (jak zresztą sama nazwa wskazuje). Zarówno do ładowania, jak i do zabawy wykorzystujemy długi, bo aż trzymetrowy przewód. Tak więc nie musicie obawiać się o odległość od urządzenia i ekranu w większości sytuacji.
PowerA wypuściło Enhanced Wired Controller w licznych, wesołych motywach, inspirowanych popularnymi produkcjami Nintendo. W zależności od upodobań, możecie sięgnąć po wersję z Super Mario, Zeldą czy Pikachu. Są też warianty bardziej zachowawcze, monokolorystyczne. Pad występuje w sumie w kilkudziesięciu wersjach. Możliwość jego dopasowania do gustu gracza to jedna z jego dużych zalet.
Ale na tym oczywiście plusy Enhanced Wired Controllera się nie kończą. Spieszę z kolejnymi pochwałami. Po pierwsze - kontroler waży na tyle mało, że można z niego korzystać przez wiele godzin, nie męcząc dłoni, jak również dać do zabawy najmłodszym użytkownikom konsoli. Po drugie - wszystkie elementy pada działają bardzo płynnie i bez niepożądanych dźwięków (przyciski działają dość głośno, ale to raczej standard), całość jest świetnie spasowana. Po trzecie - z tyłu urządzenia umiejscowiono trzy dodatkowe, mapowane przyciski (układ przycisków i gałek na froncie jest klasyczny). Po czwarte - w obudowie znalazło się też miejsce na wejście słuchawkowe mini jack 3,5 mm. Wreszcie po piąte - Enhanced Wired Controller zapewnia przyjemne odczucia z rozgrywki i działa bardzo precyzyjnie. To naprawdę wysokiej klasy kontroler.
Ale oczywiście są też minusy, które pojawiają się w przypadku nawet o wiele droższych padów. PowerA Enhanced Wired Controller cierpi przede wszystkim na wspomniany brak łączności bezprzewodowej (której, umówmy się, nie wszyscy potrzebują), na brak funkcji HD Rumble, podczerwieni, kontroli ruchowej oraz obsługi Amiibo. Wydaje się, że to sporo, ale tak naprawdę większość z tych funkcji część graczy uzna za zupełnie zbędną. I właśnie ci gracze powinni rozważyć zakup bazowego pada od PowerA, szczególnie jeśli nie planują wydać na kontroler więcej niż 100 złotych. Jak na tę cenę, to naprawdę świetny produkt.
A jeśli macie większe wymagania, w ofercie tego samego producenta znajdziecie także o wiele bardziej zaawansowane pady. Wszystkie, z którymi mieliśmy dotychczas do czynienia, działają wzorowo. Tak więc nieważne, po który z nich sięgniecie - powinniście być zadowoleni. Musicie tylko dostosować funkcjonalność i wygląd do swoich oczekiwań.
