Logitech Craft - test klawiatury

​Logitech Craft to nietypowa klawiatura, za którą trzeba zapłacić około 750 złotych. Czy warto wydać na nią tak dużą sumę?

Zacznijmy od tego, czym jest Logitech Craft. Nie jest to z pewnością typowa klawiatura. To nietypowy model, którego oryginalność dostrzega się już po pierwszym spojrzeniu. Mamy tu do czynienia z bezprzewodową klawiaturą o ascetycznym wyglądzie, wzbogaconą o dość duże pokrętło, służące do precyzyjnej pracy z programami biurowymi oraz edytorami multimediów.

Logitech Craft została zapakowana w czarny, elegancki i niewielki karton. Poza klawiaturą w opakowaniu znajdujemy także kabel USB/USB-C (służący do ładowania urządzenia), nadajnik USB oraz instrukcje obsługi. Logitech Craft już przy pierwszym spojrzeniu i dotknięciu daje się poznać jako produkt wysokiej klasy, wykonany z materiałów dobrej jakości oraz z dbałością o szczegóły. Urządzenie cieszy oko swoim desgienm i nie irytuje ucha żadnymi niepożądanymi dźwiękami.

Reklama

Na klawiaturze - poza standardowej wielkości klawiszami oraz szeregiem przycisków funkcyjnych - umieszczono wejście USB-C (służy ono tylko do ładowania), diodę informującą o zasilaniu urządzenia (jednorazowe ładowanie wystarczy na około tydzień pracy), włącznik oraz wspomniane pokrętło, którym możemy nie tylko kręcić w lewo i w prawo, ale które możemy także wciskać.

Pokrętło domyślnie służy do regulacji głośności, ale oczywiście nie jest to główna funkcja, do której zostało przeznaczone. Wystarczy skorzystać z oprogramowania Logitech Options, aby zmienić sposób działania nie tylko klawiszy funkcyjnych, ale także właśnie gałki. Producent przygotował już nawet szereg gotowych profili, przeznaczonych do pracy z pakietami programów Microsoft czy Adobe. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby pokrętło i klawisze funkcyjne wykorzystać także w grach wideo. Gałkę można wykorzystać na przykład do zmiany wyposażenia w FPS-ach czy wyboru opcji dialogowych w RPG-ach.

Jeśli używacie więcej niż jednego komputera, z pewnością ucieszy was funkcja Flow, która pozwala na korzystanie i przełączanie się pomiędzy nawet trzema urządzeniami. Spodobało nam się także subtelne, białe podświetlenie zastosowane w Logitech Craft. Klawiaturę wyposażono w czujnik, który wykrywa, kiedy zbliżymy nasze dłonie, i pozwala zaświecić wtedy diody LED.

Logitech Craft nie jest klawiaturą gamingową, choć śmiało można jej używać także do grania (pod warunkiem, że lubicie niskie, kompaktowe modele). Jednak jej funkcjonalność docenią w szczególności profesjonaliści, wykorzystujący do pracy oprogramowanie Microsoft czy Adobe. Edycja zdjęć, filmów czy muzyki - to jedne z czynności, do których Logitech Craft został stworzony.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Logitech
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama