Królowa Elżbieta II uwielbiała grać w kręgle na konsoli
Poza jazdą konną czy pieszymi wędrówkami, które wypełniały Elżbiecie II wolny czas, monarchini nie stroniła od nowoczesnych rozrywek i żywo interesowała się nowymi gadżetami. Szczególnie upodobała sobie konsolę do gier Nintendo Wii, na której najchętniej grała w kręgle. Według pałacowych źródeł, miała do tego wyjątkowy dryg.
O istnieniu tak intrygującego gadżetu jak konsola Elżbieta II dowiedziała się w 2008 roku, w trakcie Bożego Narodzenia. Konsola została sprezentowana księciu Williamowi na Gwiazdkę. Choć prezent był całkowicie trafiony, przyszły następca tronu nie miał zbyt wielu okazji, aby nacieszyć się nim w spokoju. Za to babcia miała dość czasu, aby prezentowi Williama przyjrzeć się bliżej.
Informacje o nowej pasji królowej szybko dotarły do jednego z producentów gier, który w 2009 roku postanowił obdarować monarchinię niezwykłym prezentem - konsolą pokrytą 24-karatowym złotem. Firma THQ uznała, że koronowanej głowie nie wypada grać na zwykłej konsoli. Ozłocona wersja jednak do rąk królowej nigdy nie trafiła. Ze względów bezpieczeństwa podarunek został odesłany do nadawcy.
Gdy w 2012 roku firma ogłosiła bankructwo, wiele cennych przedmiotów zostało sprzedanych. W tym wspomniana już złota konsola, która w 2017 roku ostatecznie trafiła do rąk kolekcjonera Donny'ego Fillerupa.
Choć nowy właściciel niechętnie rozstawał się z tą prawie królewską pamiątką, potrzeba podreperowania domowego budżetu zmusiła go do wystawienia konsoli na aukcji eBay. Kolekcjoner liczył na zysk rzędu 300 tys. dolarów, ale... w związku ze zmianą regulaminu platformy aukcja została zdjęta. W tym roku konsola trafiła na sprzedaż ponownie, tym razem za pośrednictwem platformy Goldin. Jak wynika z informacji opublikowanych na stronie, zakończona 22 maja sprzedaż mogła okazać się rozczarowaniem. Przedmiot został sprzedany za sumę dziesięciokrotnie niższą niż życzyłby sobie tego kolekcjoner.