Just Dance 2022 - zostań królem domowego parkietu!
Sięgając po kolejną odsłonę Just Dance, można mieć obawy, że Ubisoft skopiował grę, którą znamy od lat, dodając do niej jedynie nowe utwory.
Tym bardziej że ubiegłoroczna edycja rzeczywiście była dość zachowawcza i oferowała po prostu więcej tego samego, co poprzedniczka. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że trudno wymyślić taniec na nowo, ale... w tym roku okazało się, że można. Przynajmniej poniekąd. Ubisoft w Just Dance 2022 przygotował choreografie tak charakterystyczne i nieszablonowe, że bawiłem się przy nich tak dobrze, jak za pierwszym razem, gdy zapoznawałem się z tą serią. To w nich przede wszystkim tkwi siła tej gry.
Jeśli graliście w poprzednie odsłony serii, tryby gry dostępne w Just Dance 2022 nie będą dla was niespodzianką. Poza zwyczajnym tańczeniem (Quickplay) możemy skupić się na spalaniu kalorii (Sweat Mode), połączyć siły z drugą osobą (Co-op) i wziąć udział w turniejach z udziałem graczy... ekhm, tancerzy z całego świata (World Dance Floor). A rodzice mogą zachęcić swoje pociechy do ruchu w ośmiu konkurencjach stworzonych specjalnie z myślą o młodszych graczach (Kids Mode). Tak więc gra sprawdza się świetnie i jako program treningowy, i jako zachęta dla dzieci do ruchu, i jako sposób na rozkręcenie imprezy. Zastosowań jest naprawdę sporo.
A jeżeli spodoba wam się taniec przed telewizorem, koniecznie wypróbujcie Just Dance Unlimited. To usługa streamingowa, która wymaga wprawdzie dodatkowej, comiesięcznej opłaty, ale oferuje tak olbrzymią bibliotekę piosenek i choreografii, że można się przy niej bawić niemal bez końca. Za miesięczny abonament zapłacicie 15,50 zł, za 3-miesięczny 42 zł, a za roczny - 104 zł. Czy to dużo, jak na dostęp do przeszło 700 piosenek wraz z układami tanecznymi? Według mnie nie. Co więcej, Ubisoft cały czas poszerza bibliotekę.
Nie lubicie mikropłatności w grach, za które musicie już zapłacić całkiem sporą sumę w sklepie? Spokojnie, w Just Dance 2022 znalazło się aż 45 nowych piosenek i przygotowanych specjalnie z myślą o nich, efektownych choreografii. Playlista jest do tego naprawdę różnorodna, choć oczywiście dominuje na niej muzyka popularna (trudno byłoby pląsać casualowo do jazzu czy heavy metalu). Znalazły się na niej utwory takich wykonawców, jak Justin Timberlake, Kate Parry, Beyoncé, Ciara, Sia, Dua Lipa czy Imagine Dragons.
Gracze, którzy nie mieli do tej pory do czynienia z Just Dance, mogą się zastanawiać, jak się w to w ogóle obsługuje. To zależy od tego, na jakiej platformie się bawimy. Ja testowałem wersję na PlayStation 5, wykorzystując do tego kontroler DualSense oraz aplikację Just Dance Controller zainstalowaną w smartfonie. Gra wspiera także PlayStation Move oraz kamerę PlayStation - zarówno na PS5, jak i na PS4. Jeżeli zdecydujecie się na wydanie na Xbox Series X|S lub Xbox One, do zabawy również wystarczy oryginalny kontroler oraz wspomniana aplikacja w smartfonie. Jednak możecie wykorzystać także Kinecta (tak, to urządzenie dalej może się przydać!).
W uprzywilejowanej sytuacji wydają się być posiadacze Switcha. Każdy z nich ma w domu przynajmniej dwa Joy-Cony, a te sprawdzają się świetnie w śledzeniu naszych ruchów przed telewizorem. O wiele lepiej niż smartfon, który - rzecz jasna - monitoruje tylko ruch jednej dłoni. Just Dance 2022 jest też dostępny w usłudze Google Stadia. W tym przypadku musi nam jednak wystarczyć smartfonowa aplikacja.
Tak czy inaczej, Just Dance 2022 jak mało co motywuje, by się trochę poruszać, poprawić sobie nastrój i zrzucić zbędne kilogramy. Szczególnie teraz, kiedy pogoda odstrasza od treningów na świeżym powietrzu, a pandemia koronawirusa skłoniła niektórych do rezygnacji z ćwiczenia na siłowni. To także doskonały sposób na rozkręcenie domówki czy na wspólną zabawę z dziećmi, w zasadzie niezależnie od wieku (no, pod warunkiem, że wasze pociechy potrafią pląsać). Dodatkowo do sięgnięcia po niego zachęca cena, wynosząca zaledwie 169 złotych, i to tuż po premierze.