Game of Thrones - recenzja

​"Gra o tron" w końcu doczekała się naprawdę udanej gry wideo. No, ale nie mogło być inaczej, skoro za temat zabrała się ekipa Telltale Games.

Telltale w ciągu kilku ostatnich lat zmieniło się z mało znanego zespołu w prawdziwych mistrzów gatunku przygodówek, którzy czego się nie tkną, zamienią w złoto. A co najmniej w bursztyn. Tak było z Sam & Max, Jurassic Park, Back to The Future, The Walking Dead, The Wolf Among Us, niedawno z Tales from the Borderlands, a teraz także z Game of Thrones. Każda z przygodówek Telltale Games zostaje podzielona na kilka odcinków (przeważnie pięć lub sześć) i nie inaczej jest tym razem. W grudniu mogliśmy zagrać w pierwszy z epizodów Game of Thrones, zatytułowany Iron From Ice. Jeśli kolejne będą tak dobre, jak ten (a pewnie autorzy z czasem będą się jeszcze rozkręcać), będziemy zachwyceni.

Reklama

Komputerowo-konsolowo-mobilna (bo i na smartfonach i tabletach w Game of Thrones zagramy) wersja "Gry o tron" w wykonaniu Telltale Games opowiada historię rodu Forresterów i pozwala nam wcielić się - przynajmniej w pierwszym odcinku - w aż trzech bohaterów: Gareda (służącego samego Gregora Forrestera), Ethana (syna Gregora) oraz Margaery Tyrell. Wszystko zaczyna się od dynamicznego i krwawego wstępu, podczas którego oglądamy kolejne scenki, uczestniczymy w dialogach, a następnie bierzemy udział w walce wymagającej od nas zręczności.

Telltale wprowadziło do gry znane nam już z innych swoich produkcji, rozliczne quick time eventy. To nie jedyne rozwiązanie przeniesione z poprzednich przygodówek tej ekipy. Autorzy dają nam dość często w Game of Thrones możliwość podejmowania decyzji (jak w The Wolf Among Us czy Tales from the Borderlands). Wybory, których dokonujemy podczas dialogów, mają mieć wpływ na dalszy ciąg opowiedzianej historii. Nie widać tego w pierwszym odcinku, ale na pewno w jakimś stopniu (ciekawe, w jak dużym) dostrzeżemy to w kolejnych epizodach.

Po dynamicznym wstępie tempo akcji Game of Thrones nieco zwalnia. Gra pozwala nam się spokojnie rozejrzeć, wczuć w klimat i zastanowić się chwilę nad tym, co się wokół nas dzieje. Scenariusz Iron From Ice nie zachwyca - ma swoje lepsze i gorsze momenty - ale zdajemy sobie sprawę z tego, że to dopiero wstęp, i obdarzamy twórców dużym kredytem zaufania, jeśli idzie o dalszy ciąg tej historii. Zakończenie pierwszego odcinka zaciekawia i wręcz nie pozwala nie czekać na kolejny. Fani "Gry o tron" powinni być zadowoleni i wydaje nam się, że przejście wszystkich sześciu epizodów będzie w ich przypadku rzeczą obowiązkową.

A co z tymi, którzy popularnego serialu nie oglądali albo dopiero zaczynają to robić? Jeśli nie oglądaliście i nie zamierzacie, możecie spokojnie zagrać. Większość zrozumiecie, ewentualnie szybko się domyślicie. Jeżeli natomiast jesteście w trakcie pierwszego, drugiego lub trzeciego sezonu kultowej serii, lepiej poczekajcie, aż dojdziecie do czwartego. Chodzi o to, że Game of Thrones w wykonaniu Telltale toczy się w okresie z końca trzeciego sezonu serialu i może wam zbyt wiele zdradzić.

Game of Thrones testowaliśmy na pececie i musimy przyznać, że nie byliśmy do końca zadowoleni z tego, co zobaczyliśmy. Odnieśliśmy wrażenie, iż gra wygląda gorzej niż The Wolf Among Us oraz Tales from the Borderlands, a z drugiej strony wcale nie działa płynniej niż one. Czyżby zabrakło czasu na ten element? Oby fabuła nam to wynagrodziła! Natomiast bez wątpienia cieszy to, że w grze głosów użyczyli aktorzy znani z serialu. Pod względem audio Game of Thrones prezentuje się znacznie lepiej niż pod względem wideo.

To dopiero pierwszy odcinek, ale wiemy już, że Game of Thrones powinno być kolejną udaną przygodówką ze stajni Telltale Games. Obiecujemy sobie wiele po następnych odcinkach, które powinny być jeszcze ciekawsze od pierwszego, a do tego powinniśmy w nich zobaczyć skutki podjętych przez nas decyzji. Jakie one będą? Przekonamy się w niedalekiej przyszłości (jeszcze nie wiadomo, kiedy dokładnie), w epizodach: The Lost Lords, The Sword in the Darkness, Sons of Winter, A Nest of Vipers oraz The Ice Dragon. A póki co zapraszamy do zabawy z Iron From Ice.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy