Napoleon: Total War doda do tego, co znamy z wcześniejszych części serii Total War dwie opcje.
Pierwsza to możliwość rozgrywania kampanii we dwie osoby - w jej trakcie gracze będą mogli również podejmować decyzje w trybie turowym na mapie strategicznej.
Druga z nowych opcji - naprawdę ciekawa - to coś, co anglojęzyczna informacja prasowa nazywa "Drop-In Battles". Polega to na tym, że gracz rozgrywający kampanię w pojedynkę, może zgodzić się na to, by w bitwach, które normalnie toczyłby przeciwko AI, jego rywalem może stać się żywy gracz.
SEGA nie zaprezentowała żadnych materiałów, które bliżej wyjaśniałyby, jak funkcja ta będzie zrealizowana, my wyobrażamy to sobie tak, że w grze dostępna będzie jakaś forma lobby, w którym pojawiać się będą bitwy "do rozegrania" - i gracze będą mogli wybierać te spośród nich, które wydadzą im się ciekawe. Oczywiście system "Drop-In Battles" sprawi, że kampania stanie się trudniejsza, ale dzięki temu może również dużo ciekawsza?
Dość zabawne jest natomiast tłumaczenie nazwy "Drop-In Battles", jakie będzie funkcjonować w polskiej wersji gry. Brzmi ono "Bitwy Wizytacyjne". U cioci, na imieninach?
I gwoli przypomnienia - premiera Napoleon: Total War już 23 lutego, gra ukaże się w pełnej polskiej wersji językowej w cenie 99,90 zł.
