Znamy datę premiery nowej generacji konsol? Wyciekły plany Microsoftu

Aktualna generacja konsol jest bardzo nietypowa. Premiera PlayStation 5 oraz Xbox Series X/S zbiegła się w czasie z pandemią, która opanowała cały świat. Wszyscy nagle zostali zmuszeni do zamknięcia się w domach, ciężko było spotkać się ze znajomymi i nie było mowy o wyjściu do kina, a gry wideo nagle stały się jeszcze lepszym sposobem na ucieczkę od rzeczywistości.

Ogromne zainteresowanie konsolami spowodowało oczywiście lata problemów z dostępnością PlayStation 5. Cena sprzętu szybko podrosła, większość sklepów sprzedawała go wyłącznie w droższych zestawach, a kiedy jakaś konsola wreszcie trafiała na wirtualne półki, zazwyczaj zgarniali ją scalperzy. Problemy z dostępnością sprawiły, że dopiero od niedawna czujemy się, jakby nowa generacja na dobre się już rozpoczęła.

Podczas gdy gracze czekają na więcej gier first-party Xboxa, Microsoft jeszcze w zeszłym roku prowadził rozmowy na temat przyszłości swoich konsol. Opublikowana właśnie transkrypcja spotkania z maja 2022 roku zdradza, że Amerykanie planowali wtedy wypuścić nowy sprzęt w 2028 roku.

Jeden z przedstawicieli Microsoftu zapytał również, czy kolejne modele odejdą od konkretnych specyfikacji i pozwolą graczom na więcej swobody w kwestii ulepszania swojego sprzętu. W odpowiedzi dowiadujemy się, że Microsoftu wykonał już ten krok z Xboxem Series X i S. Kolejna generacja ma być jeszcze bardziej swobodna pod tym względem, ale jednocześnie zapewniać komfort deweloperom.

Jak słusznie zauważył wtedy jeden z rozmówców, konsole są bardzo wygodnym sprzętem nie tylko dla graczy, ale również dla twórców gier wideo. Optymalizacja pod PlayStation i Xboxa, które mają stałe, konkretne specyfikacje, jest dużo łatwiejsza niż ta pod PC. Widzimy ostatnio doskonale, że już nawet słabszy Series X potrafi sprawiać poważne kłopoty niektórym deweloperom.