Znakomite serie gier wideo, które już upadły? Gracze nie mają wątpliwości

Istnieją w branży gier wideo takie serie, które z każdą nową premierą kolejnej produkcji rozpalają entuzjazm milionów na całym świecie. Są też takie, które wiodły prym i święciły triumfy przez naprawdę długi czas, ale nierozsądne decyzje deweloperów doprowadziły do ich upadku.

Oczywiście to, że rozważamy pewne serie w kontekście "upadku" niewiele zmienia, bowiem potrafią one generować i tak milionowe przychody dla swoich twórców i wydawców. Niemniej jednak gracze często w takich przypadkach z utęsknieniem spoglądają na starsze tytuły danego cyklu.

W serwisie Reddit pojawiła się bardzo ciekawa dyskusja, która porusza temat popularnych serii gier wideo. Temat zaczął się od prostego pytania brzmiącego: "Która seria gamingowa znajdowała się na szczycie, ale finalnie została zrujnowana?". W debacie wzięło udział wielu użytkowników, o czym poświadcza liczba prawie dziewięciu tysięcy komentarzy.

Reklama

Battlefield 2042 to spora rysa na kultowej marce wojennej

Jedną z częściej pojawiających się propozycji jest Battlefield na czele z ostatnią odsłoną - Battlefield 2042. I w tym przypadku musimy się zgodzić w stu procentach. Być może teza, że najnowsze wojenne dzieło od EA DICE "zabiło" całą markę, jest dosyć górnolotna, ale z całą pewnością nadwyrężyło jej kondycją.

Wszyscy fani FPS-ów pamiętają, z jakim debiutem mieliśmy do czynienia w momencie trafienia BF 2042 na sklepowe półki. Brak klas postaci, mdła rozgrywka i niezliczona ilość błędów - tak po krótce mogliśmy opisać rozgrywkę w tym tytule. Czarę goryczy przelało także brak zaimplementowanej fabuły dla jednego gracza.

Aktualnie BF 2042 już nie jest aż tak popsutą grą, jak w momencie premiery, jednak sam fakt, że w starsze pozycje z serii typu Battlefield 1 czy Battlefield V zagrywało się przez długi czas więcej graczy niż w najnowsze dzieło - mówi bardzo wiele. Zapowiedzi EA DICE klarują się jednak pozytywniej - nowa odsłona Battlefielda ma wnieść intensywny multiplayer oraz... ciekawą fabułę singleplayer. Pozostaje więc czekać na uzdrowienie marki.

SimCity na niechlubnej liście

Kolejna pozycja, która według graczy cieszyła się potężnym uznaniem, a skończyła bardzo źle, to kultowa seria SimCity, symulator budowania i zarządzania miast oferujący bogaty gameplay. Pierwsza odsłona trafiła na rynek w 1989 roku, więc mówimy o naprawdę legendarnej franczyzie w gamingu.

O ile pierwszych kilka części SimCity radowało graczy i zbierało pozytywne oceny krytyków, o tyle dużym kamykiem do ogródka okazała się ta najnowsza z 2013 roku, oznakowana także jako SimCity 5. W zasadzie większość branżowych ekspertów, jak również graczy była zgodna: produkcja oferowała zbyt małe mapy pod budowę miast oraz co może nawet istotniejsze - konieczność połączenia sieciowego podczas rozgrywki dla jednego gracza.

W tym czasie EA Maxis zablokował także petycję, która zainicjowana została wprost przez graczy. Ci domagali się implementacji łatki pozwalającej na zabawę w grze bez połączenia z Internetem.

Po 10 latach od premiery SimCity z 2013 roku, pozycja ta pojawia się jako jedna z najczęstszych w omawianym wątku na Reddicie. Według graczy jest to jedna z wielu "ubitych" serii, gdzie swoją rękę w tym procederze miało Electronic Arts.

Medal of Honor porzucony przez EA?

Nie da się też nie wspomnieć o niegdyś jednej z najbardziej kultowych wojennych strzelanek osadzonych w klimacie II wojny światowej. Tak, zgadliście... Jest to oczywiście Medal of Honor z oryginalnym debiutem serii w 1999 roku. Wydawało się, że popularny MoH jest i przez długie lata może być godnym konkurentem dla Call of Duty od Activision.

Blask Medal of Honor przygasał wraz z debiutem kolejnych odsłon. Jakiś czas temu producenci z Electronic Arts oficjalnie ogłosili, iż wyłączają usług sieciowe w tytułach: Medal of Honor: Airborne (2007), Medal of Honor (2010) oraz Medal of Honor: Warfighter (2012).

Nic nie wskazuje na to, by marka miała powrócić jeszcze do łask. Plany wydawnicze Electronic Arts już od wielu lat mocniej związane są z nomen omen omawianą wcześniej serią Battlefield i na tym amerykańscy deweloperzy prawdopodobnie będą skupiać się w najbliższych miesiącach i latach.

Co dorzucilibyście do tej listy serii gier, które miały swój wyśmienity czas, ale po drodze poszło coś nie tak?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Battlefield | SimCity | Medal of Honor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy