Zapowiedziano nową odsłonę cyklu The Black Mirror

Seria gier przygodowych The Black Mirror, której ostatnia odsłona ukazała się w 2011 roku, otrzyma niedługo nową część, o czym poinformowali przedstawiciele THQ Nordic.

Produkcję nazwano po prostu Black Mirror (nie należy jednak mylić z popularnym serialem serwisu Netflix), co jest przejawem chęci zresetowania całego cyklu. Nad projektem pracuje studio King Art Games, które ma na swoim koncie między innymi The Book of Unwritten Tales oraz The Raven.

W rozesłanej do mediów informacji prasowej podkreślono, że osadzona w roku 1926 gra opowie zupełnie nową historię, która będzie niezwiązana z poprzednimi odsłonami. Nie zabraknie jednak kilku wspólnych elementów, znanych z wcześniejszych części.

Reklama

Powróci między innymi rodzina Gordonów, w którego kolejnego przedstawiciela - Davida - wcielą się gracze. Po śmierci ojca bohater uda się do rodzinnej posiadłości - tytułowego Black Mirror - postara się odkryć mroczne sekrety oraz rozwiązać zagadkę tajemniczych i okropnych wizji, których doświadcza podopieczny.

Podstawy zabawy nie ulegną zmianie. Powstająca produkcja jest więc przygodówką bazującą na mechanizmie point & click - rozgrywka sprowadzi się między innymi do eksplorowania kolejnych lokacji, zbierania przedmiotów i rozwiązywania zagadek.

Pojawią się jednak nowości, wśród których autorzy wymieniają opcję "interakcji z wizjami" Davida, choć szczegółów nie podano. Twórcy okraszą jednak klimatem gotyckiego horroru, który obecny był także we wcześniejszych odsłonach serii.

Więcej informacji na temat projektu THQ Nordic ujawni podczas tegorocznych targów gamescom, gdzie firma zamierza udostępnić zwiedzającym wersję demonstracyjną. Niewykluczone, że światło dzienne ujrzy materiał z fragmentami rozgrywki.

Black Mirror ukaże się stosunkowo niedługo, ponieważ już 28 listopada. Tego dnia przygodówka zawita na trzy platformy sprzętowe - PC (z systemami Windows, Mac OS i Linux) oraz konsole Xbox One i PlayStation 4. Poniżej można obejrzeć intrygujący zwiastun gry, który jednak zdradza niewiele:

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy