Youtuber sprawił, że Raków pokonał FC Kopenhagę!
Raków Częstochowa we wtorek rozgrywał najważniejszy mecz w dotychczasowej historii. Podopieczni Dawida Szwargi zmierzyli się z FC Kopenhaga w ramach ostatniej rundy eliminacyjnej do Ligi Mistrzów. Polacy niestety przegrali 0:1. Jeden z youtuberów postanowił rozegrać ten mecz w grze FIFA 23.
Wtorkowe popołudnie było jednym z najważniejszych dni dla kibica Rakowa Częstochowa. To właśnie wtedy mistrzowie Polski po raz pierwszy dotarli do IV rundy eliminacji Ligi Mistrzów, gdzie zmierzyli się z duńskim FC Kopenhaga. Częstochowianie do tej pory nie grali na tak zaawansowanym etapie eliminacji i świadomość bycia o krok od najbardziej elitarnego grona piłkarskiego na świecie rozpalała wyobraźnię kibiców spod Jasnej Góry. Z powodów regulaminowych Raków musiał swoje spotkanie rozgrywać w Sosnowcu.
Mecz rozpoczął się w bardzo dużej ulewie, co zapewne wpłynęło na postawę obu zespołów. Przebieg spotkania był bardzo wyrównany. Początkowo to polska drużyna była nieco groźniejsza i konstruowała groźniejsze akcje. Jednak to Duńczycy wyszli na prowadzenie w 9. minucie za sprawą pechowego samobójczego trafienia Bogdana Racovițana.
Raków nie grał źle w dalszych fragmentach, nawet strzelił gola, który ostatecznie nie został uznany przez arbitra, gdyż strzelec znajdował się na minimalnym spalonym. Jednak spotkanie zakończyło się jednobramkową porażką polskiej drużyny. Jeden z youtuberów postanowił rozegrać to samo spotkanie w grze FIFA 23. Tym razem wynik był pozytywny.
Twórca znany pod pseudonimem "EmkaTeam Games" postanowił dokonać symulacji meczu Rakowa Częstochowa. Początek wirtualnego spotkania był bardzo spokojny. Obie drużyny nie zaczęły od szybkiego strzelania goli. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, co było już lepszym rezultatem dla Polaków niż w rzeczywistości.
Podopieczni Dawida Szwargi świetnie za to rozpoczęli drugą połowę. W 53. minucie gola zdobył Bartosz Nowak. Pomocnik "na raty" pokonał bramkarza duńskiej drużyny strzałem z pola karnego. Piłkarze Rakowa do końca meczu utrzymali posiadaną przewagę i ostatecznie wygrali to spotkanie 1:0.
Wirtualna rozgrywka przebiegała zatem znacznie pozytywniej, niż było to w rzeczywistym spotkaniu. Rewanż obu drużyn odbędzie się już za tydzień na legendarnym Parken w stolicy Danii. Faworytem będą zawodnicy z Kopenhagi, ale mistrzowie Polski zapewne dadzą z siebie wszystko, by awansować do legendarnej Ligi Mistrzów.
