​Wyciekły fragmenty rozgrywki Dragon Age Dreadwolf

Do sieci wyciekły fragmenty rozgrywki nadchodzącego Dragon Age Dreadwolf, tworzonego przez BioWare. Na fragmentach można zobaczyć wczesny build gry.

Nagranie co prawda zniknęło już z sieci, ale w międzyczasie kilku użytkowników Reddita próbowało również umieszczać na forum screeny z niego. Te jednak również zostały usunięte. Źródłem nagrania jest prawdopodobnie jedna z osób, które brały udział w playtestach, a samo nagranie jest tylko fragmentem większej całości. W efekcie wycieku po internecie zaczęły również krążyć gify ze scenami z gry.

Gracz na nagraniu wciela się w elfiego rycerza, uzbrojonego w miecz i tarczę. Oprócz niego, w drużynie znajdują się jeszcze dwie postaci - jedna przypominająca rycerza oraz kobieta-rzezimieszek. Prawdopodobnie jednak oba towarzyszące nam modele postaci to jedynie “zaślepki" i w finalnej grze będą wyglądały zupełnie inaczej. Z opisu rozgrywki, jaki możemy przeczytać we wpisie na Reddicie wynika, że przed twórcami jeszcze daleka droga, zanim gra ukaże się w sklepach. Sam wpis znajdziecie pod tym adresem.

Reklama

Forumowicz zdradził między innymi, że walka odbywa się w czasie rzeczywistym i najbardziej zbliżona jest do tego, co znamy z gier z gatunku hack’n’slash. Autor porównuje ją nawet do God of War z 2018 roku. W przeciwieństwie do poprzednich gier z serii Dragon Age, na ekranie nie widać niczego co mogłoby służyć do kontrolowania pozostałych członków naszej drużyny. Ewidentnie natomiast poprawione zostały zarówno animacje jak i modele postaci. 

Jak do tej pory BioWare nie podzieliło się z graczami żadnymi oficjalnymi fragmentami rozgrywki, a jedyne co otrzymaliśmy to krótkie zwiastuny. Zapewne opisywany przeciek również niestety nie przyczyni się do ujawnienia jakichkolwiek nowych informacji oficjalnie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Dragon Age: Dreadwolf
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy