World of Warcraft, BlizzCon 2023 – trzy nowe ekspansje, nowa rasa zapowiedź The War Within
Przyszłość World of Warcraft maluje się obiecująco. Blizzard gra ze swoimi fanami w otwarte karty i kilkoma panelami podczas tegorocznego BlizzConu zapowiedział kilka następnych lat rozwoju swojego MMORPG.
Zanim poznaliśmy pierwsze szczegóły na temat The War Within, kolejnej po Dragonflight ekspansji World of Warcraft, zapowiedziano Worldsoul Saga, złożoną z trzech dodatków narrację mającą na celu świętować ostatnie 20 lat z MMORPG Blizzarda i otworzyć nas na kolejne dwie dekady.
W przyszłym roku zadebiutować ma więc World of Warcraft: The War Within. O tej ekspansji wiemy najwięcej i była ona głównym przedmiotem dyskusji podczas paneli minionego BlizzConu. Po niej światło dzienne ujrzy ekspansja Midnight, ponownie złożona prawdopodobnie z kilku dużych patchy oraz raidów, a historię Worldsoul Saga zamknie dodatek The Last Titan.
Pod wieloma względami The War Within przypomina wiele innych nowszych ekspansji World of Warcraft. Tym razem eksplorować będziemy Khaz Algar, nowy region umiejscowiony pod powierzchnią Azeroth złożony z czterech różnych lokacji. Khaz Algar zamieszkuje nowa, grywalna rasa Earthen. Allied Race Dwarfów będzie mógł stanąć po stronie Alliance lub Hordy.
Głównymi bohaterami The War Within są oczywiście dungeony i raidy. W premierowej wersji dodatku dostaniemy osiem nowych lochów oraz raid, który gracze ponownie będą podbijać na czterech różnych poziomach trudności. Podążmy bardzo podobną ścieżką progresu, zbierając cenne przedmioty, wzmacniając je dzięki poprzez wprowadzony w Dragonflight system Crestów i stopniowo stajemy się coraz silniejsi, biorąc tym samym udział w najtrudniejszych aktywnościach.
The War Within ma jednak w pewnym stopniu przerwać standardowy schemat progresu postaci. Dodatek wprowadzi bowiem nową, endgame’ową aktywność w postaci Delve, która stanie obok raidów oraz Mythic+ w Great Vaulcie. Blizzard zaznaczał podczas swoich paneli, że chcieli stworzyć alternatywę dla dotychczasowych aktywności, jednocześnie czyniąc otwarty świat World of Warcraft bardziej ekscytującym.
Kolejną nowością będą Hero Talenty. Maksymalny poziom postaci zostanie podniesiony do 80 i w drodze do niego, zamiast zdobywać dodatkowe punkty talentów, będziemy stopniowo odkrywać wybraną ścieżkę Hero. Każda specjalizacja będzie miała do wyboru dwa, mniejsze drzewka, które w mniejszym bądź większym stopniu odpowiadają ich stylowi gry.
The War Within będzie również ekspansją pełną usprawnień i zmian quality-of-life. Wielu miłośników Dragonflighta ucieszy fakt, że na stałe zostaje z nami dragonriding. Wprowadzona w ostatnim dodatku mechanika aktywnego latania zmieni nazwę na "dynamiczne latanie". Setki dostępnych aktualnie w World of Warcraft mountów zostaną wzbogacone o tę umiejętność i Khaz Algar będziemy podziwiać z powietrza już pierwszego dnia dodatku.
Na jeszcze większe usprawnienie, długo wyczekiwane przez większość weteranów, zapowiada się Warbands. Ten przypominający nieco wizualnie ekran wyboru postaci z Lost Arka system pozwoli współdzielić osiągnięcia, bank czy przedmioty w kolekcji pomiędzy różnymi postaciami. Blizzard robi wreszcie ogromny ukłon w stronę graczy posiadających wiele altów i postanawia znacząco ułatwić ich życie.
The War Within zapowiada się na bardzo ciekawy dodatek. Fabuła odkrywać będzie sekrety skrywane przez World of Warcraft od wielu lat, a rozpoczęcie historii Worldsoul Saga wiąże się z ogromną ekscytacją dla fanów uniwersum. Delve może znacząco odświeżyć endgame, jeżeli aktywność te oferować będzie co najmniej dobre trinkety, a ilość zmian quality-of-life powala na kolana.
Blizzard zasługuje również na ogromną pochwałę za sam sposób komunikacji podczas BlizzConu. Zespoły od Diablo 4 czy Overwatcha 2 momentami sprawiały wrażenie, jakby bały się złożyć graczom zbyt dużo obietnic. Tymczasem przedstawiciele World of Warcraft zapowiedzieli trzy kolejne ekspansje, zapewnili nam kontekst dla nadchodzących w tym MMO wydarzeń i wzięli udział w dziesiątkach różnych wywiadów, w całości publikowanych później w mediach. Komunikacja stała się bardziej casualowa, deweloperzy z większą swobodą mówili o swoich planach i nie bali się wspominać o pomysłach czy rozważaniach wewnątrz studia. Uważam to za główny powód, dlaczego panele World of Warcraft zostały tak dobrze przyjęte podczas tegorocznego BlizzConu.
Szczególnie interesujący jest temat Worldsoul Saga. Kiedy Christ Metzen wyszedł na scenę i zaczął wprowadzać nas w kilka następnych lat World of Warcraft, wielokrotnie kładł duży nacisk na fakt, że będzie to zwieńczenie ostatnich 20 lat tej gry. Całość nazywana jest wydarzeniem, na które pracowaliśmy przez dwie dekady i które przygotować ma nas na kolejne 20 lat. Hype jest oczywiście ogromny, ale narracja ta motywuje, by zapytać: "Co dalej?".
Nie jest tajemnicą, że World of Warcraft retail nie cieszy się aktualnie zbyt dużą popularnością. Shadowlands zmęczyło wielu weteranów, a kiedy część z nich zdecydowała się na ucieczkę do Final Fantasy XIV, obawiali się przed powrotem do Dragonflighta. Chociaż wśród doświadczonych graczy nowa ekspansja została bardzo ciepło przyjęta i zbiera pozytywny feedback pod wieloma względami, bariera wejścia do World of Warcraft jest ogromna. Podczas gdy Classic powoli wprowadza nas w wybraną klasę i stopniowo daje poszczególne narzędzia, retail zaczyna się dopiero na maksymalnym poziomie, jest wypchany różnymi, zawiłymi systemami i czyni życie nowych graczy dosyć trudnym.
Zakończenie Worldsoul Saga i The Last Titan brzmi jak początek odpowiedzi na te problemy retail World of Warcraft. Najprostszym rozwiązaniem jest nowa gra, całkowity reset i rozpoczęcie nowej przygody w nowym świecie, pozbawionym jeszcze tylu mechanik i systemów. Przez ostatnie 20 lat gracze zbierali jednak setki mountów, petów, zdobywali punkty osiągnięć i pożegnanie się z tym wszystkim byłoby bardzo trudne do strawienia. Blizzard ma przed sobą kilka bardzo ważnych decyzji, ale zanim do tego dojdziemy, czekają nas trzy potężne ekspansje kończące ostatnie 20 lat World of Warcarft.