Wonder Woman grą live service? Warner Bros. odpowiada na plotki

Głos w sprawie Wonder Woman zabrał właśnie sam Warner Bros. Firma odpowiedziała na ostatnie spekulacje na temat elementów live service w ich nadchodzącej produkcji.

Live service stają się ostatnio coraz większą obawą w oczach fanów single-playerów. Model ten niesie oczywiście ze sobą pewne korzyści. Fani konkretnych IP mają gwarancję dłuższego rozwoju, dodatków i regularnych aktualizacji po premierze. Jeżeli komuś spodoba się więc jakaś gra, może potencjalnie spędzić w niej setki godzin.

Z drugiej jednak strony klasyczny single-player oferuje zazwyczaj kompletne doświadczenie. Deweloperzy tworzą grę z myślą o opowiedzeniu konkretnej historii i zamknięciu jej we właściwy sposób. Zamiast planować dalsze aktualizacje i zabierać część zawartości z wersji premierowej, można wypuścić gotowy produkt, a po naprawieniu drobnych błędów przejść do kolejnego projektu.

Reklama

Spore kontrowersje wzbudziła w rezultacie niedawna informacja o potencjalnych elementach live service w Wonder Woman. Plotka ta pojawiła się po opublikowaniu nowego ogłoszenia o pracę w Monolith Productions. We wpisie, wśród wymagań, znajdowała się wzmianka o znajomości systemów live service.

Na plotki te odpowiedział właśnie Warner Bros. W oświadczeniu dla IGN firma stanowczo zaprzeczyła spekulacjom. Wonder Woman ma być grą akcji dla jednego gracza osadzoną w dynamicznym, otwartym świecie. Opowie ona nową historię w uniwersum DC, przedstawi graczom system Nemesis, ale nie jest projektowana jako live service.

Nie oznacza to oczywiście, że Warner Bros. z gier live service ma rezygnować. Chwilę przed plotkami o Wonder Woman CEO firmy jasno zapowiedział chęć wprowadzenia tego typu elementów do ich franczyz. Warner Bros. widzi najwyraźniej w tych rozwiązaniach spory potencjał i ma realizować go w kolejnych projektach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wonder Woman | Warner Bros.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy