​Wiedźmin 3: autorzy zdradzają czemu pozbyli się popularnej postaci

Twórcy Wiedźmina 3 ujawnili czemu pozbyli się z gry ważnej i lubianej przez graczy postaci.

Chodzi oczywiście o postać Vesemira, mentora Geralta, który był niezwykle cenioną i lubianą postacią, ale autorzy zdecydowali się go uśmiercić na stosunkowo wczesnym etapie gry. W rozmowie podczas Game Developers Conference w San Francisco, autor questów gry, Paweł Sasko, w końcu zdecydował się uchylić rąbka tajemnicy na temat tej decyzji.

Zdaniem Sasko, Vesemir był centralną postacią książek i gier, ale jego śmierć była niezbędna jako sposób by zmotywować Ciri w postępach w fabule. Potrzebowała impulsu by w końcu zdecydować, że to nie ona będzie obiektem polowania, za to sama zacznie polować. Ta tragiczna decyzja napędza całą narrację gry - także Geralta poszukującego Ciri.

Reklama

Oczywiście decyzja o “uśmierceniu" tak lubianej postaci nie mogła przyjść łatwo. Sasko wiedział, że Vesemir jest ważną postacią książek, a wielu graczy może nie zaakceptować kierunku, w jakim podążyła gra. Dlatego zanim podjęto finalną decyzję, w studiu CDPR odbyło się na ten temat kilka rozmów. To bardzo istotny moment gry, który dzieje się zaraz po tym jak gracze mają możliwość lepiej poznać tę postać. Wydarzenie to kształtuje również zarówno Ciri jak i Geralta - śmierć Vesemira jest kamieniem węgielnym całej historii, dzięki któremu warto jej poświęcić kilkaset godzin swojego życia.

Wiedźmin 3 został wielokrotnie okrzyknięty jedną z najlepszych gier RPG ostatnich lat, niosąc ze sobą emocjonalną, epicką historię oraz wciągającą rozgrywkę. Mimo tego, że jego to gra typowo przeznaczona dla jednego gracza, żyje do dziś, ciągle otrzymując fanowskie mody, jak na przykład Pożegnanie Białego Wilka, które ma być epilogiem całej historii. Gra niedawno też doczekała się potężnej, oficjalnej aktualizacji, która dostosowywała jej oprawę graficzną do współczesnych standardów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Wiedźmin 3
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy