Ważne newsy z Japonii: Ktoś ma ochotę na kolejne Xtreme Beach Volleyball?

Dead or Alive 5: Last Round trafi na pecety 30 marca. To dobry moment, by zastanowić się, jaka przyszłość czeka jedną z najbardziej interesujących serii bijatyk... a raczej: jaka przyszłość czeka jeden z najbardziej interesujących spin-offów w historii bijatyk.

Xtreme Beach Volleyball było spin-offem Dead or Alive, w którym autorski silnik fizyczny biustów bohaterek opracowany przez Team Ninja, że tak powiem, naprawdę mógł poszaleć. Nie mieliśmy w końcu do czynienia z bijatyką, ale siatkówką plażową. Kontynuacja produkcji wprowadziła do niej trochę nowych minigierek, ale o trzeciej pełnoprawnej części jakoś tak cicho się zrobiło.

Producent Dead or Alive 5: Last Round, Yosuke Hayashi, zdradził jednak w wywiadzie dla Famitsu, że spora część jego ekipy na poważnie rozmawia o tym, żeby wskrzesić Xtreme Beach Volleyball i jeżeli zainteresowanie fanów będzie wystarczająco głośne, by usłyszały je osoby decyzyjne, nic nie stoi na przeszkodzie, by najnowsza wersja silnika fizycznego ("soft") została wykorzystana do czegoś bardziej interesującego wizualnie niż okładanie się po twarzach.

CD Action
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy