Valve - mała firma, wielkie zyski: jak 300 osób dominuje rynek gier

Okazuje się, że Valve jest firmą mniejszą niż Larian Studios, ale jeśli chodzi o zarabianie pieniędzy, to dzieło Gabe’a Newella nie ma sobie równych.

Gracze zwykli kojarzyć Valve jako jakiegoś gamingowego potentata, olbrzyma, gigantyczną korporację, która zatrudnia tysiące osób. Dominacja firmy Gabe’a Newella na rynku sklepów cyfrowych nie ma sobie równych i jest to niepodważalny fakt, ale jeśli chodzi o faktyczną liczbę osób zatrudnianych przez Valve to wcale nie jest ona tak imponująca. Wręcz przeciwnie, Valve można porównać do średniej wielkości studia niezależnego. Valve jako firma całkowicie prywatna nie dzieli się wszystkimi statystykami i danymi o sobie. Jednak w dokumentach sądowych, związanych z trwającym postępowaniem antymonopolowym, złożonym przeciwko Valve przez Wolfire Games możemy znaleźć informację, że w 2021 roku Valve zatrudniało zaledwie 336 pracowników. To więcej niż typowy startup, ale zaledwie procent w porównaniu do prawdziwych branżowych gigantów, takich jak Ubisoft. Francuska firma na koniec 2024 roku zatrudnia blisko 19 tysięcy pracowników. Electronic Arts to 13 700 osób, a Blizzard pod koniec 2022 roku zatrudniał 13 000 pracowników. Co najbardziej ciekawe, Valve zatrudnia mniej osób, niż twórcy Baldur’s Gate 3 - Larian Studios liczy sobie zaledwie 470 pracowników.

Reklama

Spośród tych 336 osób zaledwie 79 pracuje bezpośrednio na Steamem, mimo, że to platforma, która jest głównym źródłem dochodu dla firmy. 181 osób pracuje w dziale “gier", 41 pracowników pracowało nad rozwijaniem sprzętu, a 35 osób zajmowało się innego rodzaju pracami biurowymi. To m.in. do podziału zadań w Valve uwagi miało Wolfire, twierdząc, że Valve przeznacza zaledwie niewielki procent swoich przychodów na prace nad sklepem - tyczy się to nie tylko rozwijania nowych funkcjonalności, ale też dbania o moderacje treści.

Jest jednak jeszcze jeden czynnik, chyba znacznie ważniejszy, w którym Valve bije na głowę konkurencję - chodzi oczywiście o to ile pieniędzy generuje firma na jednego pracownika. Wyniki Valve porównano z takimi technologicznymi gigantami jak Apple, Facebook czy Netflix - nie wiemy co prawda jakie są dokładne liczby dla firmy Newella, ale wiadomo, że góruje ona nawet nad drugim w zestawieniu Facebookiem, który generuje 780 400 dolarów rocznie w przeliczeniu na jednego pracownika. Trzeba jednak brać poprawkę na fakt, że wyniki te pochodzą z 2018 roku i obecnie mogą być już mocno nieaktualne jeśli chodzi o same liczby - ale proporcje powinny zostać zachowane.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Gabe Newell | Valve
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy