Twórcy Hunt uspokajają graczy: "Nie staniemy się drugim Fortnite"
Przedstawiciele Crytek twierdzą, że ich ewentualne crossovery pozostaną w klimacie lore Hunt: Showdown.
Pierwszy duży crossover w Hunt: Showdown nie przypadł do gustu wielu graczom, którzy twierdzą, że maska z filmu Krzyk niezbyt pasuje do paranormalnego extraction shootera, którego lore osadzono ponad 100 lat temu. Czy maska to początek stopniowej zamiany Hunt w Fortnite? Crytek mówi, że nie.
Według informacji zdobytych przez PC Gamer, a pochodzących bezpośrednio od dewelopera, planowanych jest więcej współprac "z IP oraz postaciami, które mogą mieć powiązania ze światem Hunt", ale nie zobaczymy w grze postaci w rodzaju Petera Griffina czy bohaterów z anime - przynajmniej nie w najbliższej przyszłości.
"Od dłuższego czasu staramy się współpracować z markami, które mogą wpasować się się w XIX-wieczny świat Hunt, pozostając jednocześnie wiernymi sobie i naszemu lore" - informuje Crytek. "Współpraca wokół nowych postaci pozwala nam nadal tworzyć unikalne i interesujące historie w ramach opowieści z Hunt, jednocześnie przyciągając nowych odbiorców do odkrywania naszego świata po raz pierwszy".
Co ciekawe, Crytek nie wyklucza całkowicie możliwości dodania kiedyś postaci takich jak Peter Griffin, ale można mieć raczej nadzieję, że “przynajmniej nie w najbliższej przyszłości" nie było stwierdzeniem na poważnie. Twórcy gry twierdzą, że są w pełni oddani odpowiedniej integracji skinów w ramach crossoverów ze światem Hunt i dlatego na przykład postać w masce Ghost Face ma odpowiedni strój z epoki, a sama maska - jeśli przyjrzeć się jej z bliska - jest zrobiona z drewna. Do tego historia wyjaśnia jakim cudem seryjny zabójca z lat 90 XX wieku trafił do roku 1890.
Podobnie wypowiadali się przedstawiciele Crytek już w zeszłym tygodniu, kiedy pojawiły się pierwsze negatywne reakcje. Napisano wtedy, że nowa postać nabiera sensu jeśli przyjmiemy, że “jakiś szaleniec w 1890 roku podniósł maskę, kierowany krwiożerczym szałem, w trakcie swojej podróży-polowania w Louisianie.
Niektórzy gracze nie widzą powodu by robić z maski wielkiego problemu, ale inni są rozczarowani, bo nadal istnienie maski sprowadza się do halloweenowego przebrania z horroru z lat 90. Ale może nawet Ci nieprzekonani w końcu zrozumieją powody Crytek - jest to jakaś szansa, że kolejne współprace będą starały się uchwycić klimat klasycznych horrorów, których fani Hunt nie mieli jeszcze okazji poznać i w drugą stronę - przyciągać do gry zupełnie nowe osoby. Tym bardziej, że przez ponad 5 lat istnienia na rynku, Hunt skutecznie opierało się pokusie robienia z siebie targowiska cudacznych przedmiotów kosmetycznych, jakie tak często możemy znaleźć w różnego rodzaju strzelankach. DLC z Ghost Face kosztuje 10 dolarów, więc i tak mapa nie zapełni się raczej jednakowymi postaciami.