Twórca Kingdom Come: Deliverance ocenia Cyberpunka 2077

​Daniel Vavra stojący na czele Warhorse Studios, odpowiadającego za ciepło przyjętego Kingdom Come: Deliverance, postanowił bronić Cyberpunka 2077, przyznając, że gra CD Projekt RED jest w lepszym stanie technicznym niż “kiedykolwiek był Skyrim".

Cyberpunk 2077 zbiera różne oceny, również te negatywne, które są spowodowane licznymi błędami, czy wersją na PlayStation 4 oraz Xbox One odstającą od wydania na komputery. Jak informuje serwis Gry-Online, jedną z osób, która postanowiła przedstawić swoje zdanie na temat najnowszej produkcji CD Projekt RED, jest Daniel Vavra z Warhorse Studios odpowiadającego za pozytywnie odebranego Kingdom Come: Deliverance.

Co ciekawe deweloper w przeciwieństwie do niemałej grupy graczy, podczas przygody w Night City nie napotkał żadnych dużych błędów, zaś sama gra ma być w lepszym stanie technicznym niż "kiedykolwiek był Skyrim".

Reklama

Oczywiście słowa Vavra mogą dziwić, zważywszy na przedstawiane w internecie klipy z kompilacjami wpadek technicznych Cyberpunka 2077. Daniel Vavra zdołał także dwukrotnie przejść tytuł i uznaje go za "najlepszą grę od lat". Przyznał również, iż nie rozumie hejtu wylanego na projekt Redów, a cała sytuacja wygląda na "fałszywą histerię ludzi, którzy nawet w niego nie grali".

Jak zauważa serwis Gry-Online nie wszyscy w branży gier równie ciepło przyjęli Cyberpunka 2077, z kolei krytycznie nastawiony jest Chris Roberts mający na koncie m.in. Squadron 42 oraz Star Citizen, który wyszczególnił większość niedociągnięć produkcji polskiego studia.

Niewątpliwie na przestrzeni wielu lat mieliśmy do czynienia z różnymi wpadkami np. Grand Theft Auto IV w wersji PC czy Fallout 76 - ten ostatni do pewnego stopnia podniósł się z kolan, natomiast Rockstar po załataniu czwórki nie popełnił tych samych błędów, jeżeli chodzi o GTA V.

Marcin Jeżewski - ITHardware.pl

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Cyberpunk 2077
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy