Tiebreak: Jak będą wyglądały Wielkie Szlemy w nowej grze tenisowej?

Tiebreak: Official game of the ATP and WTA to gra, o której w ostatnich kilku dniach zrobiło się bardzo głośno. Nie może to jednak dziwić, gdy na okładce widzimy samego Novaka Djokovicia, który jest twarzą produkcji.

Najbardziej utytułowany tenisista w historii wielkoszlemowych turniejów będzie jedną z wielu gwiazd gry. Zabraknie jednak oryginalnych rozgrywek Szlema w produkcji. Twórcy jednak postarali się o ich zastąpienie.

Szykuje się pasjonująca rywalizacja na rynku gier tenisowych

Tiebreak: Official game of the ATP and WTA to gra, której oficjalna zapowiedź wzbudziła bardzo dużo entuzjazmu wśród kibiców tenisa i fanów sportowych produkcji. Wprawdzie w kwietniu premierę miała gra TopSpin 2K25, lecz ten tytuł nie stał się hitem chociażby z powodu ubogich licencji na profesjonalnych tenisistów i tenisistki. Pula rzeczywistych sportowców jest na tyle uboga, że poddawane jest to sporej krytyce.

Reklama

Inaczej ma być w Tiebreak-u. Twórcy zapewniają, że w grze pojawi się aż 150 licencjonowanych zawodników z męskiego oraz żeńskiego touru. W wersji Wczesnego Dostępu, która opublikowana jest od stycznia już widzimy, że tych zawodników jest bardzo dużo, a w kolejnych aktualizacjach będzie jeszcze więcej. Również zachwycać może oferta prawdziwych turniejów tenisowych. Twórcy zamieszczą w grze wiele oryginalnych rozgrywek z poziomu ATP/WTA 250, 500 oraz 1000, a także w grze nie zabraknie turniejów WTA oraz ATP Finals, które kończą każdy sezon.

Największym mankamentem w tej kwestii wydaje się być brak licencji na oryginalne rozgrywki Wielkiego Szlema. Te są w posiadaniu TopSpin 2K25 i wiele wskazuje na to, że Hangar 13 wykupił je na wyłączność. Jeden z youtuberów sprawdził, jak wyglądają turnieje wielkoszlemowe w produkcji od Big Ant Studios. Trzeba powiedzieć, że nie jest źle, a nawet jest całkiem dobrze.

Wielki Szlem dobrze zaprojektowany w Tiebreak-u

Podczas ostatniej aktualizacji gry we Wczesnym Dostępie, twórcy zdecydowali się opublikować próbnie jeden sezon kariery. Deweloperzy podkreślają, że gra jest jeszcze na etapie zaawansowanych testów i proszą graczy o informacje zwrotne w sprawie działania trybów, ewentualnie wychwyconych błędów do poprawy. Tryb kariery jest na pierwszy rzut oka znacznie bardziej zaawansowany względem tego, co oferuje TopSpin 2K25.

Zachwyca mnogość oficjalnych turniejów na różnych poziomach oraz liczba prawdziwych graczy w drabince zmagań. Jeden z youtuberów postanowił sprawdzić, jak wyglądają nielicencjonowane turnieje Wielkiego Szlema. Twórca internetowy zagrał próbnie na każdym ze Szlemów - w Melbourne, Paryżu, Londynie oraz w Nowym Jorku. Choć Big Ant Studios nie mogło użyć prawdziwych emblematów, postarali się o to, by stadiony i cała otoczka jak najmocniej przypominała faktyczne turnieje.

Grając w Melbourne można poczuć się jak na Australian Open, podobnie jest z imitacją kortów French Open, Wimbledonu czy US Open. Jest to bardzo budująca kwestia dla fanów realizmu graficznego w grach sportowych. Zapewne fani tenisa, których na całym świecie są miliony, nie mogą się doczekać oficjalnej premiery Tiebreak: Official game of the ATP and WTA, która zaplanowana jest na 22 sierpnia tego roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: TIEBREAK
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy