Tiebreak: Gwiazda światowego męskiego tenisa zagości w grze
Jannik Sinner to tenisista, który obecnie jest faworytem większości turniejów w męskim tenisie. 22-latek wspiął się na wyżyny swoich umiejętności w aktualnym sezonie i wygrał swój pierwszy w karierze wielkoszlemowy turniej. Teraz będzie bohaterem nadchodzącej gry tenisowej.
Tiebreak to gra, która niebawem, a dokładnie 22 sierpnia będzie miała swoją światową premierę. Tytuł BigAnt Studios od dłuższego czasu jest do kupienia w wersji wczesnego dostępu. Gracze bardzo mocno chwalą zawartość samej gry. W tytule ma pojawić się ponad 90 licencjonowanych turniejów WTA oraz ATP z każdej rangi - od 250 do 1000, które odbywają się niemal na każdym kontynencie na przestrzeni roku.
Ponadto nie zabraknie także turniejów Finals, gdzie w listopadzie gra osiem najlepszych zawodników i zawodniczek (na osobnych turniejach) oraz United Cup, który od niemal dwóch lat jest rozgrywany w Australii na przełomie roku. Bogata oferta zakupionych licencji bije na głowę TopSpin 2K25, który pod tym względem wypada bardzo kiepsko. Wprawdzie w grze są największe turnieje wielkoszlemowe, WTA oraz ATP Finals oraz turnieje rangi 1000, lecz brakuje rozgrywek niższych szczebli.
W tytule stworzonym przez deweloperów studia Hangar 13 pula dostępnych gwiazd tenisa jest bardzo mocno okrojona, przez co chociażby w trybie kariery przez większość czasu musimy rywalizować z fikcyjnymi przeciwnikami. W Tiebreaku będzie to wyglądało inaczej. Deweloperzy zapowiadają nawet 120 prawdziwych tenisistów i tenisistek. W środę potwierdzono w mediach społecznościowych obecność w grze gwiazdy światowego tenisa.
Mowa o reprezentancie Włoch Janniku Sinnerze. Pochodzący z Tyrolu tenisista od kilku lat przebywa w głównym tourze, docierając do czołowych etapów wielu ważnych turniejów. Jednak obecny rok należy uznać za przełomowy w jego karierze. 22-latek w styczniu wygrał wielkoszlemowy Australian Open, w półfinale rozbijając Novaka Djokovicia w fantastycznym stylu w trzech setach, a następnie w finale poradził sobie z Daniłem Miedwiediewem.