The Last of Us: Niezwykły pomysł na wykorzystanie grzyba-pasożyta

​Pół żartem, pół serio można stwierdzić, że naukowcy chyba pozazdrościli sukcesu ekipie Naughty Dog oraz twórcom serialu The Last of Us. Postanowili bowiem bliżej zbadać możliwości grzyba, który w grze i serialu odpowiada za zagładę ludzkości.

Według naukowców bristolskiego Uniwersytetu Zachodniej Anglii, grzyb kordyceps może zostać wykorzystany do... konstruowania komputerów. Badanie przeprowadzone przez Laboratorium Obliczeń Niekonwencjonalnych pod kierunkiem profesora Andrew Adamatzky’ego polegało na zmieszaniu grzybni kordycepsa z konopiami lub wiórami drzewnymi i umieszczeniu jej w zamkniętych pudełkach. Po tym jak już grzybnia skolonizuje całe podłoże, w środku umieszczono elektrody i zaczęto badać aktywność elektryczną. W wyniku badań okazywało się, że grzyb reaguje na stymulację elektryczną.

Reklama

Oznacza to, że grzybnia ma podobne zdolności co mózgi ludzi i zwierząt jeśli chodzi o tworzenie tak zwanych skoków elektrycznych. A co za tym idzie, skoki te mogą zostać wykorzystane do emitowania kodu zero-jedynkowego. Naukowcy wyciągnęli z tego wniosek, że modyfikując kształt grzybni możemy ją stymulować do obliczania skomplikowanych funkcji - czyli sprawić, by zaczęła się zachowywać jak prawdziwy komputer lub... mózg.

Jeśli zaczynacie obawiać się o to, czy przypadkiem scenariusz z The Last of Us nie ma szansy się sprawdzić w jakiejś formie, skoro kordyceps jest tak "zdolny", uspokajam - to nie pierwszy przypadek organizmu, na którym badane są takie możliwości. Wcześniej odkryto, że w podobny sposób zachowują się ostrygi oraz inne gatunki grzybów. Mimo wszystko jednak do tej pory na szczęście nie stwierdzono zagrożenia, w którym krwiożercze ostrygi opanowują ludzi i przejmują władzę nad światem.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Last of Us
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy