The Crew: Przemierzymy 10 tysięcy kilometrów wirtualnych dróg

The Crew to nowa gra wyścigowa od Ubisoftu oraz twórców Drivera i utworzonego jakiś czas temu studia Icy Tower.

Produkcja stawiać ma na duży i usieciowiony otwarty świat. W jednym z wywiadów developerzy zdradzili, że w sumie będzie można pojeździć aż na 10 tysiącach kilometrów dróg! 10 tysięcy kilometrów dróg - to sporo. Z tylu składać się ma otwarty świat The Crew.

W rozmowie z OPM Ahmed Boukhelifa ze studia Icy Tower wyjawił, że taka ilość dostępnej przestrzeni pozwoli jego ekipie zaimplementować w grze lokacje o różnej charakterystyce. Tak więc pojeździmy nie tylko na standardowych torach, ale i na błotnistych ścieżkach, po wertepach oraz górach. W każdym z tych miejsc samochody mają się inaczej prowadzić, dzięki zaprojektowanemu przez developerów systemowi fizyki. A to tylko początek atrakcji.

Reklama

Sam świat The Crew podzielony zostanie na pięć regionów odblokowywanych wraz z postępami w rozgrywce. W każdym z nich pojawią się nowe auta i urozmaicenia gameplayu. Boukhelifa przyznaje przy tym, że jego zespół zastanawiał się, jak duży świat zaimplementować w grze, tak, by nie przesadzić i żeby gracz nie czuł nadmiernej nudy.

"Pomyśleliśmy o 'dużym', ponieważ chcieliśmy, by w grze pojawiła się eksploracja, chcieliśmy móc przejechać przez pustynię. Nie chcieliśmy jednak by był on zbyt wielki ze względu na rozgrywkę. Dlatego więc zawsze będziesz o minutę od danego wyzwania czy misji. Rozmiar świata, który mamy obecnie, jest idealnie dopasowany i zbalansowany na potrzeby gry, jaką pragnęliśmy stworzyć" - mówi Boukhelifa.

I jeszcze jedno - The Crew funkcjonować będzie tak jak MMO: dzięki serwerom opartym na technologii P2P nie będzie ograniczeń pod względem liczby graczy mogących dołączyć do naszej sesji. Zawsze będziemy więc otoczeni przez znajomych i innych użytkowników.

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: The Crew | Ubisoft | wyścigi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy