Szef Sony broni podwyżek cen gier na PlayStation 5

​Ceny gier na PlayStation 5 wywołały niemałe kontrowersje, a podwyżek postanowił bronić szef Sony, Jim Ryan. Czy jest to słuszna droga obrana przez wydawców oraz deweloperów, która pozwoli zwrócić koszta włożone w dany projekt?

Ceny gier na konsolach nowej generacji budzą niemałe kontrowersje i zdaniem niektórych graczy ich podwyżka jest mocno przesadzona. Do sytuacji odniósł się CEO Sony Interactive Entertainment, Jim Ryan, który bronił podwyżek cen na PlayStation 5.

Na pytanie zadane przez dziennikarza The Telegraph odnośnie tego, czy 70 funtów to uczciwa cena za grę wideo Ryan odparł, że jak najbardziej tak.

"Zmierzmy liczbę godzin zabawy dostarczanych przez grę np. Demon's Souls, w porównaniu do innych form rozrywki. Myślę, że to porównanie narzuca się samo" - powiedział sternik Sony.

Reklama

Rzecznik japońskiego przedsiębiorstwa zauważył, że 70 dolarów jest obecnie zarezerwowane dla "największych" ekskluzywnych tytułów na PS5. Przy okazji Ryan zaprzeczył jakoby dowodzona przez niego firma rozważała jeszcze większą podwyżkę przekraczającą przytoczone 70 dolarów.

Jim Ryan nie odniósł się jednoznacznie do tego, czy przykładowo następna gra Naughty Dog również będzie kosztowała 70 dolarów. Oczywiście to, czy warto wyłożyć około 350 złotych za podstawowe wydanie gry, bez żadnych dodatków, jest kwestią indywidualnej oceny.

Wśród obrońców tej sumy nie brak głosów, że jest ona związana z podniesieniem cen kosztów produkcji gier. Jeżeli wierzyć ocenom analityków przykładowy Cyberpunk 2077 pochłonął z kasy CD Projekt RED ponad 300 milionów złotych, przebijając innego rekordzistę w postaci Grand Theft Auto V.

Marcin Jeżewski - ITHardware.pl

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PlayStation 5
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy