Szef PlayStation bez ogródek. Firma usuwa kolejne projekty gamingowe
Shuhei Yoshida, prezes PlayStation udzielił głośnego wywiadu serwisowi The Guardian. Japończyk rozlegle opowiedział o przyszłości branży gier i w szczerych słowach opisał proces anulowania kolejnych gier na szczeblu zarządczym w PlayStation.
W ostatnich miesiącach gracze PlayStation otrzymali naprawdę solidną dawkę rozrywki. Na rynku pojawiły się takie hity jak: God of War Ragnarok, The Last of Us Part I Remake, Horizon Forbidden West czy Gran Turismo 7. Wydaje się, że hegemon z Kraju Kwitnącej Wiśni w jeszcze większym stopniu zdystansował Microsoft i gamingowe zakusy tego podmiotu.
Okazuje się jednak, że w siedzibie PlayStation nie zawsze wszystko działa tak, jak trzeba. W wywiadzie na łamach The Guardian szef rzeczonej korporacji, Shuhei Yoshida, opowiedział o nieco o tym, jak firma jest zmuszana, by anulować i kasować kolejne gamingowe projekty. Niestety najczęściej takowe decyzje nie są łatwe. Często również wiąże się z to mnóstwem nakłady pracy i przyjęciem na barki wielu porażek.
Według Yoshidy najtrudniejsze w tym wszystkim są relacje interpersonalne. Jeśli ktoś przychodzi z według niego genialnym pomysłem, często musi zmierzyć się z rzeczywistością. "Pracujemy z ludźmi, którzy mają bardzo mocne pomysły, kochamy ich, więc próba zmiany lub zatrzymania ich projektu jest trudna" - przyznaje bez ogródek.
Oczywiście prezes PlayStation nie podaje, o jakie konkretnie anulowane projekty i koncepcje gamingowe chodzi. Nietrudno się jednak domyśleć, że jedną z głośniejszych wyczekiwanych produkcji był sequel Days Gone, który jednak nie ujrzy światła dziennego. O innych grach z kategorii "do kasacji" może jednak lepiej nie wiedzieć...
