Strategia Black Legend debiutuje 25 marca
Belgijskie studio Warcave ogłosiło, że intrygująco zapowiadająca się strategia Black Legion zadebiutuje na Steamie już 25 marca, przenosząc graczy do miasta Grant, opanowanego przez krwiożerczy kult wielkiego alchemika Mefisto. Całość inspirowana jest XVII-wiecznymi realiami.
W grze poprowadzimy oddział najemników do przeklętego miasta i pomożemy utrzymującemu się ruchowi oporu w walce z zabójczym kultem fanatyków. Ulice spowija alchemiczna mgła, wywołująca szaleństwo wśród ludności. Produkcja łączy mechanikę strategii w stylu XCOM z elementami RPG.
Miasto Grant inspirowane jest właśnie XVII-wiecznym Beneluksem. Alchemik Mefisto wysłał do działania swoich kultystów, ale również gracze będą mogli skorzystać z alchemii. Wszystko to w ramach "teorii humoralnej" , u podstaw którego leżało przekonanie o istnieniu czterech płynów ciała.
Ten nurt medycyny starożytnej zakładał, że krew, żółć, flegma i czarna żółć wypełniają ciało , a ich wzajemne stosunki wpływają na zdrowie i temperament. W przełożeniu na mechanikę Black Legend, z substancji tych skorzystamy do napędzania przeróżnych umiejętności i potężnych ataków.
Do tego otrzymamy także pokaźny arsenał bardziej standardowego wyposażenia, w ramach piętnastu klas postaci. Każda poznaje unikatowe zdolności i obsługuje inny sprzęt. "Opanuj te elementy, współdziałaj z innymi jednostkami i zostań ostatecznie wyzwolicielem Grantu" - czytamy w opisie.
Nie zabraknie także poziomów trudności. Od lekkiej przeprawy nastawionej na poznawanie fabuły i przeszłości Mefisto, do "hardkorowego wyzwania, które ukarze każdą pomyłkę". Black Legend ukaże się także na PlayStation 4, Xbox One oraz Nintendo Switch, choć konkretne daty nie są znane.
Podczas zwiedzania miasta wykonamy zadania główne i poboczne, a w toku kampanii nie zabraknie wyborów do podjęcia - co skłoni do wielokrotnego przechodzenia opowieści. Zapowiada się ciekawie i pozostaje mieć nadzieję, że efekty pracy Belgów będą równie imponujące, co ich trailery.