Starfield: pierwsza duża aktualizacja w tym roku nadchodzi! Co zawiera?

Nawet jeśli nie interesujecie się tematyką gier o kosmosie, Starfield zapewne nie uszedł Waszej uwadze. Premiera gry była co najmniej kontrowersyjna, ale na szczęście Bethesda nie porzuciła jeszcze projektu.

Wkrótce do gry trafi pierwsza duża aktualizacja z tych zaplanowanych na 2024 rok. Za chwilę trafi ona do fazy beta-testów. Jest to pierwsza z serii aktualizacji, o których Bethesda mówiła, że będą się pojawiały regularnie co 6 tygodni. Według informacji przedstawionych przez twórców, w aktualizacji znajdą się nie tylko poprawki dla błędów, ale też mnóstwo ulepszeń graficznych.

Nie ma w tym oczywiście nic ekscytującego, co sprawiałoby, że gracze, którzy już porzucili Starfielda, nagle postanowią do niego wrócić. Jednak wciąż to całkiem obiecujące zmiany. Zacznijmy jednak od bugów — na szczycie całej listy poprawek są bowiem asteroidy, które zdają się nieco bardziej przyciągające niż powinny. Oprócz tego poprawiono włazy, które utrudniały dostawanie się do pojazdów.

Reklama

Co do usprawnień graficznych, Bethesda wymienia między innymi lepsze tekstury, oświetlenie oraz cienie, jak również polepszoną geometrię dysku słonecznego oraz renderowanie grafiki w cieniu pierścieni planet. Obiekty, które będziemy burzyć, aby zbudować swoje stacje, nie będą już niespodziewanie powracać — co zdarzało się wyjątkowo często, jeśli budowaliśmy na mocno pochyłym terenie. Dodano też wsparcie dla szerokich monitorów. Łącznie ma to być ponad 100 usprawnień.

Pojawienie się tej aktualizacji oznacza także, że zapowiadane zmiany w podróżowaniu nie są jeszcze gotowe do wypuszczenia. Gracze jednak wciąż trzymają Bethesdę za słowo w tej kwestii. Podobnie jak w przypadku wsparcia dla technologii DLSS, pierwsza aktualizacja 2024 roku będzie najpierw dostępna na Steam w formie wydania w kanale beta i pojawi się tam już 17 stycznia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Starfield | Bethesda Softworks
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama