Starfield i eksploracja planet - czy fani gry mają zbyt wygórowane oczekiwania?
Najnowsze informacje oraz nagrania ze Starfielda sprawiły, że wokół gry znowu zrobiło się gorąco. Okazuje się, że gra nie zaoferuje takiego poziomu swobody, jakiego oczekiwali niektórzy. Tylko czy twórcy na pewno taki obiecali?
Wszystko zaczęło się od nagrania, na którym widać, jak postać gracza wędruje przed siebie po jednej z planet, a wszystko odbywa się w dość mocno przyspieszonym tempie. W dość dlugiej podróży trafia ona jednak dość niespodziewanie na niewidzialną ścianę. Wynika z tego, że nie da się iść w nieskończoność, bez oglądania ekranu ładowania. Gracze z miejsca chwycili za pochodnie, zarzucając twórcom kłamstwo, gdyż Howard i Hines mieli rzekomo zapowiadać niczym nieograniczoną możliwość eksploracji.