Starfield dotknięty krytycznymi recenzjami? Psychofani PlayStation w akcji

Na początku warto wyjaśnić, na czym polega zjawisko review bombing. Już sama nazwa rzuca nam nieco więcej światła na ten aspekt. Jest to moment, w którym spora liczba użytkowników sieci korzystając z wielu kont, masowo umieszcza negatywne komentarze dotyczące produktu w specjalnych serwisach np. Metacritic, OpenCritic, na Steamie w sekcji recenzji czy nawet pod opiniami w przeglądarce Google.

Review bombing jest najczęściej synonimem negatywnego zjawiska. Często jego podłoże posiada znamiona polityczne, kulturowe i społeczne. Pewne grupy społeczne w ten właśnie sposób (poprzez umieszczanie wielu nieprzychylnych ocen) chcą wpłynąć np. na twórców danego projektu czy producentów gry, by ci zmienili swoje podejście w danym zakresie.

Ze świeżym przykładem review bombingu mieliśmy do czynienia w okolicach premiery Hogwarts Legacy od Avalanche Studios. Wynikało to przede wszystkim z faktu, że gra mocno inspirowała się uniwersum Harry’ego Pottera stworzonego przez światowej sławy pisarkę J.K. Rowling. Literatka w przeszłości naraziła się swoimi komentarzami środowiskom LGBTQ+. Ci w momencie premiery gry zaczęli zalewać negatywnymi opiniami serwisy będące swoistymi agregatorami recenzji. Na szczęście przeszło to bez większego echa z uwagi na ogromny sukces Hogwarts Legacy. Mówimy bowiem o największej premierze bieżącego 2023 roku.

Review bombing mocniej dotknął za to dwa polskie studia: CD Projekt RED oraz Techland. Twórcy Wiedźmina rozgniewali Rosjan, opowiadając się za Ukrainą w konflikcie rozgrywającym się za naszą wschodnią granicą. Z kolei producenci Dying Light 2 zdenerwowali włoskich graczy, którzy poczuli się dotknięci brakiem włoskiego dubbingu w hitowym dziele od 2022 roku.

Użytkownik Twittera @PeterOvo5 dostrzegł, że podobny los może spotkać Starfielda, gorącą i wyczekiwaną grę RPG od Bethesdy Softworks i jednocześnie największy jak do tej pory gamingowy projekt tego studia.

Psychofani PlayStation rzekomo już teraz, na kilkanaście dni przed premierą Starfielda masowo zakładają konta w serwisie Metacritic po to, by w momencie debiutu zasypać grę krytycznymi wpisami i celowo obniżyć jej średnią ocen. Z czego to wynika? Z bardzo prostego faktu.

Starfield powstaje ekskluzywnie na konsoli Xbox Series X/S. Oczywiście możliwość gry otrzymają także posiadacze pecetów. Użytkownicy konsol od Sony będą musieli w tym przypadku obejść się smakiem. Patrząc na to, że Starfield jawi się na największą tegoroczną premierę, to niektórzy najzwyczajniej w świecie mają z tym spory problem i nie mogą przeboleć tego faktu.

Sporo użytkowników PlayStation zapowiedziało nadchodzący review bombing. Czy faktycznie tak się stanie i Starfield podzieli losy m.in. producentów z CD Projekt RED i Techland? Tego dowiemy się już niebawem.

Przypomnijmy, że dzisiaj rusza preload gry. Posiadacze Xbox Series X/S mogą już pobierać całą zawartość Starfielda. Na Steamie opcja ta ruszy dopiero 30 sierpnia.