Star Wars: Battlefront - to nie będzie gwiezdnowojenny Battlefield?

Gwiezdnowojenna seria Battlefront zostanie wskrzeszona, o czym poinformowano na konferencji EA na targach E3.

Szczegółów brak, ale przedstawiciele odpowiedzialnego za grę studia DICE ujawnili w jednym z wywiadów, że produkcja nie będzie "Battlefieldem osadzonym w świecie Star Wars". Nie ma jednak co liczyć na kontynuację wcześniejszych odsłon cyklu. W rozmowie z serwisem IGN Patrick Bach z DICE zapewnił, że nowy Battlefront nie będzie kopią Battlefielda.

"Nie chcemy robić "Gwiezdnych Wojen" połączonych z Battlefieldem, bo to byłoby nudne, prawda?" - mówi Bach.

Reklama

Przedstawiciel studia dodaje też, że jego firma wydaje się naturalnym kandydatem do stworzenia kolejnej odsłony cyklu - chcieli tego nie tylko fani, ale też świętej pamięci LucasArts. Bach zaznacza przy tym, że jego ekipa znajduje się dopiero na wczesnym etapie prac nad Battlefrontem i dopiero sprawdza, co może stworzyć.

Natomiast Patrick Soderlund, prezes EA Games, w rozmowie z Eurogamerem podkreśla, że nowa odsłona serii nie będzie jej kontynuacją, a restartem.

"To interpretacja DICE, jak powinien wyglądać Battlefront. To najlepszy opis tej gry, jaki możemy wam teraz dać. Na pewno będą elementy z poprzednich części, które rozpoznacie, ale DICE chce dodać im własny posmak. Tyle możemy zrobić. Dlatego produkcja nazywa się Star Wars: Battlefront bez trójki w tytule. Chcemy powiedzieć, że to coś zupełnie nowego. Ale będzie bardzo Star Warsowe i fajne" - mówi Soderlund.

Na koniec warto wspomnieć, że zamknięto studio Danger Close odpowiedzialne za reset cyklu Medal of Honor. Zastąpił je oddział DICE w Los Angeles, który będzie wspierał główną ekipę właśnie w pracach nad Battlefrontem.

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: Star Wars: Battlefront | Electronic Arts
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy