Star Trek: Resurgence z pierwszym gameplayem
Fani uniwersum "Star Trek", łączcie się. W sieci pojawił się właśnie pierwszy gameplay z gry Star Trek: Resurgence.
Jeśli miłośnicy "Gwiezdnych wojen" nie byli w ostatnich latach rozpieszczani przez twórców gier wideo, to co powiedzieć o fanach "Star Treka"? Ostatnią wartą uwagi produkcją, której akcja rozgrywała się w uniwersum Gene'a Roddenbery'ego, była bodaj Star Trek: Legacy z... 2006 roku. Star Trek Online nie wypalił, Star Trek na podstawie filmu z 2013 roku też wypadł blado, a przeglądarkowo-smartfonowe Star Trek: Alien Domain i Star Trek Timelines trudno nazwać poważnymi propozycjami. No tak, był jeszcze Star Trek: Bridge Crew, ale to z kolei gra dostępna tylko dla posiadaczy gogli VR.
Na szczęście pojawiło się niedawno światełko w tunelu w postaci Star Trek: Resurgence. To debiutancka studia Dramatic Labs, założonego przez Kevina Brunera, szefa zamkniętego parę lat temu Telltale Games. Od zapowiedzi, która miała miejsce w grudniu, nie mieliśmy zielonego pojęcia, jak będzie wyglądać ta przygodówka osadzona w uniwersum "Star Treka". Aż do teraz.
W sieci pojawił się pierwszy gameplay. Podczas oglądania 7-minutowego fragmentu można zorientować się, że Star Trek: Resurgence skupi się na opowiadaniu historii, przerywnikach filmowych i dialogach. Pojawia się w nim m.in. jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci w "Star Treku" - Spock.
Star Trek: Resurgence ukaże się jeszcze w tym roku. Gra powstaje z myślą o PC, PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One oraz Xbox Series X|S. W przeciwieństwie do twórczości Telltale Games, tym razem otrzymamy od razu dostęp do całej przygody - nie zostanie ona podzielona na odcinki. Miejmy tylko nadzieję, że tym razem produkcja gry przebiegnie bez kontrowersji. Przypomnijmy bowiem, że Bruner, gdy był jeszcze szefem Telltale Games, został oskarżony o "kultywowanie atmosfery strachu" wśród pracowników. Dodajmy, że w Dramatic Labs pracuje około dwudziestu osób, z którymi Bruner zna się z poprzedniej firmy.
