Square Enix wyłączyło wtyczkę Core Online. Po cichu
Najwyraźniej coś poszło nie tak. Square Enix po cichu wyłączył swoją rzekomo rewolucyjną i opartą na chmurze usługę Core Online.
Dlaczego? Firma tłumaczy, że był to "eksperyment", który jednak nie odniósł komercyjnego sukcesu. Core Online wystartowało w sierpniu 2012 roku. Była to usługa oparta na technologii "chmur", która po opłaceniu stosownego abonamentu umożliwiała swoim użytkownikom uruchomienie wysokobudżetowych gier pokroju Hitmana: Krwawej Forsy czy Tomb Raider: Underworld w przeglądarce.
Produkcje uruchamiane były na zewnętrznych maszynach i streamowane do komputera gracza. Można też było wypróbować serwis za darmo grając w dany tytuł przez 20 minut dziennie. Okazuje się jednak, że usługa najprawdopodobniej okazała się niewypałem.
Na tyle, że Square Enix postanowiło zamknąć ją bez większego rozgłosu. Na stronach wsparcia technicznego firmy odnaleziono wpis, w którym przedstawiciele wydawcy tłumaczą, że serwis został wyłączony 29 listopada ubiegłego roku. A więc kilka miesięcy temu.
Skąd jednak taka decyzja? Spółka tłumaczy, że Core Online było projektem eksperymentalnym, który jednak nie odniósł sukcesu komercyjnego. Biorąc pod uwagę fakt, że nikt nie zauważył - do teraz - zniknięcia usługi, wniosek jest słuszny.