Sony planuje nową konsolę przenośną?
Czy Sony znów wejdzie na rynek konsol przenośnych? Na ten temat oficjalnie nic nie wiadomo. Za to nieoficjalnie zaczyna mówić się, że japoński gigant planuje powrót do tego segmentu. Jeśli to prawda, byłby to comeback po dobrych kilku latach. Przypomnijmy, że od zakończenia produkcji PlayStation Vity w 2019 roku Japończycy nie wykonali żadnego ruchu w stronę mobilnego gamingu (no, nie licząc funkcji PlayStation Remote oraz urządzenia PlayStation Portal).
W skrócie:
- Sony rzekomo monitoruje rynek konsol przenośnych po sukcesie PlayStation Portal. Japoński gigant może zastanawiać się nad stworzeniem następcy PlayStation Vity.
- Plotki sugerują, że nowe urządzenie Sony mogłoby obsługiwać gry z PlayStation 4 oraz strumieniowanie tytułów z PlayStation 5.
- Choć patent na technologię związaną z grami w chmurze może wskazywać na prace nad nową konsolą mobilną, warto traktować te informacje z rezerwą.
Według najnowszych doniesień, Sony może znowu wejść na rynek konsol przenośnych. Po zakończeniu produkcji PlayStation Vity w 2019 roku Japończycy nawet nie myśleli o nowych urządzeniach tego typu. Jednak sukces Nintendo Switch oraz Steam Deck, jak również zaskakująco dobre przyjęcie PlayStation Portal, sprawiły, że Sony zaczęło ponownie przyglądać się temu segmentowi rynku.
Tak przynajmniej twierdzi Tom Henderson. Według tego wiarygodnego branżowego insidera, Sony bardzo uważnie przygląda się obecnemu rynkowi konsol przenośnych. To wzmożone zainteresowanie może być efektem sukcesu PlayStation Portal, które mimo ograniczonych możliwości (działa jedynie jako akcesorium do Remote Play dla PlayStation 5) zdobyło dużą popularność. To zainteresowanie może być dla Sony wskazówką, że wciąż istnieje niemałe zapotrzebowanie na przenośne konsole PlayStation.
Od miesięcy krążą plotki o nowym handheldzie PlayStation, który miałby być zdolny do natywnego uruchamiania gier z PlayStation 5 oraz niektórych tytułów z PlayStation 5 dzięki specjalnym łatkom. Z kolei pozostałe produkcje z PS5 moglibyśmy uruchamiać dzięki funkcji strumieniowania, dostępnej wyłącznie dla subskrybentów PlayStation Plus Premium. Te doniesienia brzmią bardzo realistycznie, ale póki nie mamy żadnych, nawet szczątkowych potwierdzeń, warto traktować je z rezerwą.