Sony, Microsoft i inni giganci zablokują graczy z Rosji?

​Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa, a wraz z nią - izolowanie Rosji od reszty świata.

Sankcjonowanie Rosji za bezprawną i krwawą inwazję na Ukrainę nie kończy się na sankcjach politycznych i gospodarczych. W końcu zaczęło dotykać także spraw znacznie bardziej przyziemnych. Hakerzy z Anonymous włamali się i zaczęli nadawać własny przekaz w rosyjskich stacjach telewizyjnych, platforma OnlyFans zabroniła rosyjskim modelkom zarabiania za jej pośrednictwem, Electronic Arts ma usunąć rosyjskie drużyny ze swoich gier, a wicepremier Ukrainy zaapelował właśnie do branży gamingowej o zablokowanie dostępu do gier obywatelom nie tylko z Rosji, ale i z sympatyzującej z nią Białorusi.

Sankcje z każdej strony

Reklama

Lista sankcji, którymi objęta zostaje Federacja Rosyjska, ciągle się wydłuża. Siedem rosyjskich banków wyłączono z sieci SWIFT, wstrzymano zakupy rosyjskiego gazu i ropy, wstrzymano certyfikowanie gazociągu Nord Stream 2 (spółka Nord Stream 2 ogłosiła upadłość), zamknięto europejską przestrzeń powietrzną dla rosyjskich samolotów czy zamrożono aktywa rosyjskich oligarchów na terenie Europy i Stanów Zjednoczonych.

Rosjanie będą też mieli problem z obejrzeniem hollywoodzkich filmów w miejscowych kinach bądź z zakupem samochodów takich marek jak BMW, Volkswagen czy Volvo.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sony | Microsoft
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy