Skull & Bones nie otrzyma jednak tradycyjnej kampanii fabularnej
Jedną z największych niespodzianek Ubisoftu, które firma przygotowała na tegoroczne E3, było pirackie Skull & Bones. Produkcja nastawiona będzie głównie na rozgrywkę sieciową, ale twórcy obiecywali, że w grze pojawi się kampania fabularna. Teraz okazuje się jednak, sprawa wygląda nieco inaczej.
W rozmowie z serwisem GameSpot dyrektor kreatywny projektu - Justin Farren - wyjaśnił, że elementy opowieści autorzy wplotą w rozgrywkę z innymi osobami. Innymi słowy - należy zapomnieć o klasycznym wariancie dla pojedynczego gracza.
Farren zaznacza jednocześnie, że przygotowywaną opowieść twórcy zamierzają rozwijać stopniowo - na przestrzeni nie tylko miesięcy, ale i lat. Poszczególne wątki odkryjemy zapoznając się z różnymi trybami rozgrywki i wykonując rozmaite aktywności.
Innymi słowy - nie ma co liczyć na klasyczną kampanię fabularną. Gra przedstawi określoną historię, ale informacje na temat danych wydarzeń będzie trzeba zebrać w kawałkach. Niektórzy mogą więc poczuć się rozczarowani.
Ubisoft nie podał na razie dokładnej daty premiery Skull & Bones. Wiadomo jedynie, że produkcja ukaże się w przyszłym roku na trzech platformach sprzętowych - PC oraz konsolach Xbox One i PlayStation 4.