Ship Graveyard Simulator zwiastuje wielki demontaż

​Trwa symulacyjna ofensywa firmy PlayWay. W planach na najbliższą przyszłość są co najmniej trzy produkcje związane ze statkami: Arka Noego, symulator budowania jednostek w średniowiecznych realiach, a teraz także Ship Graveyard Simulator, w którym rozmontujemy potężne kadłuby na części.

Po wkroczeniu na plażę wybierzemy więc interesującą nas jednostkę. Zaczniemy od eksploracji wszystkich pokładów statku w poszukiwaniu wartościowych elementów. Warto skorzystać będzie z możliwości zwiedzania tych bardziej ukrytych przestrzeni, gdzie mogą kryć się cenne części.

Następnie wkroczymy do demontażu, korzystając z szeregu narzędzi. Niekiedy wystarczy po prostu sporych rozmiarów młot, kiedy indziej przyda się palnik lub bardziej zaawansowane wyposażenie. To zakupimy i ulepszymy z wykorzystaniem pieniędzy zarabianych na demontażu wraków na plaży.

Reklama

"Praca robotnika demontującego statki to jedna z najbardziej niebezpiecznych na świecie" - czytamy w opisie opublikowanym na Steamie. Będziemy musieli uważać, ponieważ "w każdym momencie możesz ulec wypadkowi, a nawet zginąć", jeśli - dla przykładu - nie będziemy uważać chociażby z palnikiem.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy