Rockstar pracował nad Bully 2, ale projekt skasowano już lata temu

​Sequel popularnej gry regularnie jest przedmiotem przecieków, ale wygląda na to, że możemy na dobre o nim zapomnieć.

Wiele osób wciąż pamięta wydane w 2006 roku Bully, w którym wcielamy się w 15-letniego chłopca trafiającego do szkoły z internatem, gdzie musi radzić sobie z wieloma walczącymi o dominację gangami i atakami ze strony rówieśników. Szczególnie że swoją premierą narobiło niezłego zamieszania, m.in. budząc głośny sprzeciw środowisk pedagogicznych ze względu na nieodpowiednie treści, duże podobieństwo do innych produkcji Rockstara (czytaj: GTA) czy też trywializację przemocy w szkole. Z drugiej jednak strony gracze pokochali Bully i mieli nadzieję, że niedługo po debiucie pierwszej części doczekają się kolejnych.

Reklama

Tymczasem mijały kolejne lata, w temacie panowała cisza, a większość z nas straciła nadzieję, że kiedykolwiek powróci do nieprzyjaznej Nowej Anglii. Jak się jednak okazuje, Rockstar miał plany wydania gry - anonimowe źródło informuje bowiem, że tytuł powstawał (choć nigdy nie został ukończony) i dopiero w 2013 roku zdecydowano o jego skasowaniu. Ponownie mieliśmy się tu wcielić w rolę Jimmy’ego, ale tym razem miejscem wydarzeń miał być dom jego ojczyma, gdzie chłopak trafia na wakacje.

Źródło donosi jednak, że zespół nie był do końca przekonany, w jaką stronę powinna pójść gra, co mogło się przyczynić do jej ostatecznego porzucenia. Ekipa Rockstar New England miała wyznaczony specjalny zespół do prac nad Bully 2, który spędził nad tym projektem od roku do 18 miesięcy, ale nigdy nie udało mu się wyjść poza krótki fragment grywalnej produkcji. W związku z tym w 2013 roku klamka zapadła, pracowników teamu przydzielono do innych projektów, a druga część Bully odeszła w niepamięć.

I choć w ostatnich latach pojawiały się wskazówki, że Bully 2 wciąż jest w planach firmy, np. w postaci malunku w kasynie GTA Online czy concept artów, które wyciekły do sieci w 2017 roku, to na dzień dzisiejszy prawda jest taka, że gra pozostaje skasowana. Czy to jej definitywny koniec? Na to wygląda, ale jak to mówią... nadzieja umiera ostatnia! W najgorszym wypadku pozostaje nam powrót do pierwszej odsłony, która poczatkowo dostępna była tylko na PlayStation 2, ale w końcu doczekała się portów na Wii, Xboxa 360, PlayStation 3, PC i urządzenia mobilne.

Daniel Górecki - ITHardware.pl

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy