Roblox: Kontrowersji wokół gry ciąg dalszy

Roblox, jedna z najpopularniejszych gier na świecie, zebrała w ostatnim czasie wiele krytyki od osób, które oskarżają jej twórców o wykorzystywanie pracy swoich użytkowników - z których zdecydowana większość to dzieci i nastolatki.

W niedawnym wywiadzie dla serwisu Eurogamer, szef studia Roblox, Stefano Corazza, powiedział, że platforma jest tak naprawdę darem dla młodych programistów, którzy zarabiają pieniądze, tworząc gry na platformie.

Następnie jednak niezidentyfikowana osoba z działu PR Roblox, obecna podczas wywiadu powiedziała, że większość deweloperów zarabiających na Robloxie ma 18 lat lub więcej. Zewnętrzni deweloperzy w Roblox otrzymują wynagrodzenie w Robuxach, walucie gry, którą można wymienić na gotówkę. Z drugiej jednak strony, Roblox sprzedaje Robuxy i to po znacznie wyższej cenie niż za nie oferuje - użytkownik może kupić 1 000 Robuxów za 12,50 USD, ale wypłacić 1 000 Robuxów może za zaledwie 3,50 USD. Użytkownicy mogą również korzystać z Robuxów w innych miejscach w internecie - w tym na stronach hazardowych online, co wyszło na jaw w pozwie złożonym przez dwoje rodziców przeciwko Roblox w sierpniu ubiegłego roku.

Reklama

Ze swojej strony twórcy Robloxa poczynili ostatnio pewne ustępstwa wobec ustawodawców, co miało na celu udowodnić, że poważnie traktują bezpieczeństwo dzieci. 

Baszucki planuje udać się teraz do Waszyngtonu, aby spotkać się z ustawodawcami w sprawie nowych przepisów, które będą miały wpływ na korzystanie z Internetu przez dzieci, i które wpłyną również na Roblox.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Roblox
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy