Returnal nie jest rekordowo długą ani też specjalnie krótką grą. Według danych pochodzących z platformy HowLongToBeat, agregującej czasy rozgrywki graczy z całego świata, preferujących rozmaite podejście do zabawy, możemy spędzić w niej nawet przeszło 50 godzin, jeśli zaangażujemy się we wszystkie aktywności poboczne, natomiast sam wątek główny wymaga od nas około 17 godzin.
Jednak okazuje się, że Returnal można ukończyć także w ciągu... pięciu minut. Takiej sztuki dokonał speedrunner (dla osób niezaznajomionych z tematyką - jest to osoba zajmująca się przechodzeniem gier w jak najkrótszym czasie) o pseudonimie MentalToast. Gracz - po tym, jak rozpracował wszystkie mechaniki stworzone przez twórców - był w stanie dotrzeć do napisów końcowych w rekordowym czasie, co uwiecznił na nagraniu, które można obejrzeć w portalu YouTube:
Oczywiście zdecydowana większość graczy nie będzie zainteresowana powtórzeniem tego wyczynu, bo nie ma on zbyt wiele wspólnego z czerpaniem przyjemności z rozgrywki. Jednak speedrunning to całkiem odrębna forma zabawy (czy też może raczej wyzwania), której oddaje się całkiem sporo osób. Oglądanie ich poczynań robi przeważnie duże wrażenie. Szczególnie w przypadku takich tytułów, jak Returnal, które do łatwych nie należą.
Returnal to produkcja typu rogue-lite w wykonaniu studia Housemarque, stworzona wyłącznie z myślą o konsolach PlayStation 5 oraz graczach poszukujących wyzwań. Zabawa polega w niej przede wszystkim na eksplorowaniu tajemniczej planety o nazwie Atropos oraz na toczeniu niekończących się walk z odradzającymi się stworami.
Wyróżnia ją wysoki poziom trudności - zginąć bardzo łatwo, a po tym, jak poniesiemy śmierć, cofamy się aż do samego początku i zaczynamy na nowo. Świat jednak za każdym razem się zmienia. Każde kolejne podejście oznacza nowy rozkład miejsc, przedmiotów czy wrogów. W naszej recenzji wystawiliśmy Returnal wysoką ocenę 8,5/10.
