Rekordzista świata w Donkey Konga oczyszczony z zarzutów oszustwa
Blisko sześć lat po tym jak zaczęłą się afera wokół postaci Billy’ego Mitchella, jego rekordowy wynik w Donkey Konga został oficjalnie przywrócony, a sam gracz oczyszczony z podejrzeń o oszukiwanie.
Twin Galaxies to platforma społecznościowa skupiająca wokół siebie graczy oraz zbierająca informacje o rekordowych wynikach w różnych grach. W oświadczeniu opublikowanym na ich stronie internetowej, TG ogłosiło, że wszystkie wyniki zdobyte przez Billy’ego Mitchella zostają przywrócone po tym, jak w 2018 roku zostały stamtąd usunięte. Mitchell jakiś czas temu otrzymał na TG bana, a jego wyniki były usuwane po oskarżeniach, jakoby gracz używał niewłaściwego sprzętu. Trzeba przy tym zauważyć, że wyniki Mitchella zostały na razie przywrócone do starszych tabel, sprzed 2014 roku - w nowych nadal go nie znajdziemy.
Ban dla Mitchella pojawił się po tym jak na forum internetowym platformy jeden z użytkowników umieścił dowody, że Billy zdobywał swoje rekordowe (ponad 1 milion punktów) wyniki na MAME, dobrze znanym emulatorze maszyn arcade, co łamie regulamin strony. Tym samym, wyniki Mitchella zostały również usunięte z Księgi Rekordów Guinessa, ale przywrócono je w 2020 roku po tym jak zostały ponownie zweryfikowane na bazie opinii ekspertów i świadków.
Co do samego Twin Galaxies natomiast, to ich decyzja o przywróceniu wyników zapadła po tym jak w udowodnieniu ich oryginalności pomógł Mitchellowi dr. Michael Zyda, inżynier. To on dowiódł, że Mitchell grał na prawdziwym i w żaden sposób nie modyfikowanym sprzęcie arcade, a ewentualne anomalie, podawane jako dowody na oszustwo, mogły być spowodowane po prostu starzeniem się hardware - natomiast kiepska jakość nagrań wideo, które również były dowodami na bicie rekordów - wynikiem kopiowania kopii. Finalnie jednak cała sprawa, która już prawie dotykała rozprawy sądowej, zakończyła się polubownie oraz - jak widać - przywróceniem wyników rekordzisty.