​Prawie 2500 użytkowników Steama ukaranych. Powód jest kuriozalny

Moderatorzy Steama ograniczyli dokładnie 2439 kont użytkowników tej platformy. Okazuje się, że gracze ci oznaczyli jedną negatywną recenzję gry Warlander jako "Przydatna". Sprawa jest jednak bardziej złożona.

Steam umożliwia umieszczanie własnych autorskich recenzji pod wszystkimi grami, jakie dostępne są na platformie. W praktyce prócz treści w formie tekstu oznaczamy, czy daną produkcję oznaczamy Pozytywnie bądź Negatywnie. Inni użytkownicy Steama mogą konkretne recenzje wystosowane przez innych graczy znakować jako Przydatne, Nieprzydatne, Zabawne. Istnieje nawet opcja przyznawania nagród za punkty Steama.

Reklama

Jak donosi serwis PC Gamer wokół gry Warlander pojawił się cały ogrom kontrowersji i problemów. Jest to sieciowa produkcja, której motywami przewodnimi są średniowiecze oraz magia. Tytuł korzysta z oprogramowania Sentry Anty-Cheat celem wyłapywania wszystkich nieuczciwych jednostek podczas rozgrywki.

Nieprzychylna recenzja wywołała lawinę ograniczeń

Pewien użytkownik Steama działający pod pseudonimem "FREEDOMS117" opublikował negatywną recenzję tej gry. Rzeczony gracz nazwał wspomniane wyżej oprogramowanie "podejrzanym". Ponadto w swoim wpisie zasygnalizował, że Warlander ma zbierać dane użytkowników i wysyłać na nieznane japońskie adresy IP. Treść zawierała także informacje dotyczące instrukcji odinstalowania Sentry Anty-Cheat.

Jego recenzja zebrała dokładnie 2439 pozytywnych głosów, a oprócz tego kilkaset przyznanych nagród. Zarówno autor recenzji jak i wszyscy, którzy uznali jego wpis za przydatny otrzymali czasowe 30-dniowe zawieszenie konta. Sama recenzja zniknęła z sekcji w zakładce gry na Steamie. "Ta recenzja została zablokowana przez moderatora Steam za naruszenie Warunków użytkowania Steam" - czytamy.

Zawieszenie konta nie trwało jednak długo. Po czasie autor głośnej recenzji i wszystkie inne osoby z powrotem odzyskały pełną wolność na Steamie. Okazało się, że jeden z moderatorów mylnie zinterpretował wpis, traktując go jako niebezpieczna zachęta do próby oszukiwania. W istocie nic takiego nie miało miejsca.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Steam
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama