Potwierdzono datę sieciowego BlizzConu
Activision Blizzard potwierdziło daty dla imprezy "BlizzConline", stanowiącej nową - pandemiczną - formułę słynnego Blizzconu. Dobre wieści są takie, że całość będzie transmitowana w sieci i dostępna w całości za darmo, więc nie trzeba wybierać się do Stanów Zjednoczonych i kupować biletów.
Impreza potrwa dwa dni, startując 19 lutego o godzinie 23 polskiego czasu. Otrzymamy wtedy spojrzenie na "najnowsze powstające treści", więc można spodziewać się nowych informacji na temat Diablo 4, Overwatch 2 oraz World of Warcraft. A może Blizzard ma też całkiem nowy tytuł?
Po segmencie otwierającym transmisję widzowie będą mogli przełączać się pomiędzy sześcioma kanałami tematycznymi. Każdy z nich zaoferuje trzy godziny zawartości właśnie na tematy związane poszczególnymi tytułami. Ale dlaczego aż sześć, skoro gry są tylko trzy? Brzmi bardzo ciekawie.
Po tych atrakcjach impreza zostanie wznowiona 20 lutego o godzinie 21 polskiego czasu, ponownie z kilkoma kanałami do wyboru. Tematyka będzie już nieco "luźniejsza", z sesjami pytań i odpowiedzi z deweloperami Blizzarda, a także z naciskiem na społeczność, z konkurami cosplayu włącznie.
"Nie możemy wytrzymać zbyt długo bez kontaktowania się z naszą społecznością w duchu BlizzConu, więc o to będzie chodziło w tej imprezie - spotkanie z przyjaciółmi z całego świata i podkreślenie więzi i doświadczeń budowanych poprzez gry wideo" - komentuje szef Blizzarda, J. Allen Brack.
Niemal pewne jest ujawnienie kolejnej klasy postaci dla Diablo 4. Twórcy opublikowali niedawno kolejny artykuł z cyklu "Piekielnych Kwartalników", w których opisują różne elementy produkcji i zbierają opinie graczy. Jest też wzmianka o przyszłorocznej imprezie BlizzCon, właśnie w lutym.
"Nie chcemy psuć wam niespodzianki, ale możemy uchylić nieco rąbka tajemnicy: chodzi między innymi o nową wersję sceny przy ognisku, którą zobaczyliście na ostatnim BlizzConie" - napisano w tekście. Tymczasem scena przy ognisku to właśnie ekran wyboru postaci, więc zagadka jest prosta.
