Polski rząd wspiera twórców gier

Premiera Beata Szydło podczas wizyty w Belgii /AFP

Polacy do pracy w gamedevie! Pieniądze, sława i wpływy czekają, wystarczy tylko się po nie schylić.

Polski rząd zachęca do tworzenia gier. Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego inicjuje akcję "Programuj". W maju 2016, podczas odbywających się w Krakowie Digital Dragons, minister Gowin zapowiadał: "Polska ma potencjał, by stać się wkrótce jednym z liderów (tworzenia gier - dop. red) w Europie, ale także na świecie".

Na początku roku udzielił zaś wywiadu Pulsowi Biznesu, w którym zapowiedział kampanię społeczną mającą na celu zachęcić młodzież do pracy w gamedevie. Efektem jest "Programuj", kampania społeczna, w której opisie czytamy, iż "tworzenie gier jest fajniejsze niż granie".

Reklama

...mówił minister podczas inicjującej akcję gali. Pojawiły się też oficjalna strona kampanii oraz pierwsze spoty, które będą wyświetlane w kinach studyjnych.

Za projekt odpowiada ponadresortowy zespół złożony z pracowników Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Ministerstwa Cyfryzacji i Rozwoju, Agencji Rozwoju Przemysłu i Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Realizacji materiałów promocyjnych podjęli się zaś specjaliści z Warszawskiej Szkoły Filmowej.

Nie jest to pierwsza tego typu inicjatywa. Magazyn CD-Action w jednym ze swoich artykułów "Złoto dla zuchwałych" rozpisywał się szerzej o GameINN, w ramach której do polskich developerów popłynie strumień 245 mln złotych. Pieniądze, których pierwszą transzę otrzymali już (między innymi) pracownicy CD Projektu Red, Techlandu czy 11 bit, mają być przeznaczone na prace badawczo-rozwojowe.

CD Action
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy