PlayStation 5 Pro - jak zapłacić mniej za nową konsolę?

Kontrowersje - to pierwsze słowo, które ciśnie się na usta w kontekście oficjalnej zapowiedzi PlayStation 5 Pro. Nie ma co dyskutować z faktem, że nadchodzi najmocniejsza konsola w historii, ale trzeba też przyznać rację graczom, którzy zastanawiają się, czy sprzęt jest warty swojej (rzeczywiście, dość wysokiej) ceny. Pozytywnie na temat całej sytuacji wypowiada się z kolei Mike Ybarra, były prezes studia Blizzard.

W skrócie:

  • Mike Ybarra twierdzi, że aktualni właściciele PS5 mogą wymienić swój model na PS5 Pro tak naprawdę za 350 dolarów, czyli około 1400 złotych (różnica pomiędzy kwotą sprzedaży PS5 a ceną PS5 Pro).
  • PS5 Pro oferuje o 45% szybsze renderowanie, poprawiony rac tracing oraz technologię PlayStation Spectral Super Resolution (PSSR), która poprawia jakość obrazu za pomocą sztucznej inteligencji.
  • Choć 700 dolarów to wysoka cena (polskiej jeszcze nie znamy, ale zapewne wyniesie nie mniej niż 3500 złotych), Ybarra przypomina, że zakup nowego modelu to nie obowiązek i że standardowe PS5 wciąż zaspokaja potrzeby wielu graczy.

Reklama

Ybarra wytłumaczył na platformie X (dawnym Twitterze), że Sony projektuje swoje premiery z myślą o obecnych użytkownikach, którzy mogą wymienić swoje PS5 w takich miejscach jak GameStop (w Stanach Zjednoczonych). Dzięki temu cena nowej konsoli może spaść do około 350 dolarów, a to brzmi o wiele bardziej przystępnie. Obecnie GameStop płaci za PS5 z napędem nawet 350 dolarów i można wykorzystać tę ofertę, aby obniżyć cenę PS5 Pro

W Polsce sytuacja będzie wyglądać inaczej, jeśli idzie o kwoty (PS5 Pro będzie kosztować zapewne nie mniej niż 3500 złotych), ale z grubsza można będzie wykonać podobny manewr - sprzedać obecną konsolę, aby odzyskane środki przeznaczyć na zakup nowej. Wówczas wydatek na PS5 Pro nie będzie tak odczuwalny, jak mogłoby się wydawać.

PS5 Pro to nie tylko większa moc, ale także sporo nowych funkcji. Największe zmiany dotyczą grafiki - konsola ma o 45% szybszy procesor graficzny, dzięki któremu możliwe będzie osiągnięcie większej ilości detali czy płynniejszej animacji. Poprawiono śledzenie promieni (ray tracing), dzięki czemu zobaczymy bardziej realistyczne odbicia i cienie. Wprowadzono też technologię PlayStation Spectral Super Resolution (PSSR), która wykorzystuje sztuczną inteligencję do poprawiania jakości obrazu, co ma sprawić. Gry mają wyglądać dzięki niej bardziej ostro i wyraźnie.

Pomimo tych usprawnień, wielu graczy zastanawia się, czy naprawdę potrzebują nowej konsoli. 700 dolarów (a u nas zapewne około 3500 złotych) to spory wydate. Ybarra przypomina jednak, że nikt nie musi kupować PS5 Pro - standardowa wersja PS5 wciąż jest świetnym sprzętem, a PS5 Pro to opcja dla tych, którzy chcą mieć najlepszą konsolę na rynku.

Warto też pamiętać, że PS5 Pro w standardowej wersji nie ma napędu dysków, który trzeba dokupić osobno za 80 dolarów, czyli w Polsce zapewne około 500 złotych (pamiętajmy, że do amerykańskich cen musimy doliczyć dodatkowe opłaty). Co nieco zabawne, aby ustawić konsolę pionowo, potrzebna będzie specjalna podstawka za 30 dolarów, czyli pewnie 150 złotych.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PlayStation 5 | Sony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy