Nowy patent EA może znacząco usprawnić stabilność serwerów
EA nie próżnuje. Podczas gdy po internecie krążą plotki o nowej grze z otwartym światem, a Fifa i Apex mają się dobrze, Elektronicy martwią się o serwery. Z myślą o ich stabilności EA zarejestrowało właśnie nowy patent.
Stabilność serwerów to temat poruszany przy okazji niemalże każdej, większej premiery. Przeżyliśmy to chociażby w New World, gdzie zaraz po debiucie MMORPG Amazonu gracze stali godzinami w kolejkach, żeby zalogować się na swój serwer.
Lost Ark przechodził też liczne problemy ze względu na ogromne zainteresowanie społeczności. Nawet teraz, miesiąc po premierze, online są setki tysięcy osób, co w godzinach szczytu może mieć wpływ na przyjemność czerpaną z gry.
EA problemy z serwerami nie są obce. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że znaczna część ich portfolio to gry oferujące rywalizację online. Od lat oczkiem w ich głowie jest FIFA, Apex Legends ma ogromną społeczność, reszta gier sportowych też ma się dobrze, a Battlefield, chociaż nie cieszy się aktualnie zbyt dużą popularnością, powoli szykuje się do powrotu.
Z myślą o swoich grach multiplayer EA opatentowało nową technologię, która pozwala analizować w czasie rzeczywistym jakość połączenia poszczególnych graczy. Użytkownicy będą łączyć się z serwerem, na zmianę wysyłać dane i je odbierać. Do tego procesu dołączona zostanie technologia EA, która przeanalizuje go i oceni połączenie gracza z serwerem.
EA mogłoby tym samym wykonywać testy na aktywnych serwerach, bez potrzeby tworzenia przerw technicznych i wyrzucania graczy ze swoich gier. Nowy patent pozwoliłby zobaczyć, które serwery mają problemy i zacząć szukać rozwiązania, zanim spadek jakości zauważyliby gracze.