Nowa odsłona Darksiders: Tajemniczy zwiastun i spekulacje na temat fabuły
Fani apokaliptycznych przygód w mrocznym świecie Darksiders mają powody do ekscytacji! THQ Nordic oficjalnie potwierdziło, że nowa gra z kultowej serii znajduje się w fazie produkcji. Pomimo tego, że szczegóły na razie owiane są tajemnicą, a krótki, enigmatyczny zwiastun ujawniony podczas tegorocznego THQ Nordic Showcase niestety, nie zdradza zbyt wiele, to i tak najważniejsze, że czeka nas kolejna, emocjonująca podróż do uniwersum Czterech Jeźdźców Apokalipsy.
Cykl Darksiders od lat przyciąga graczy swoją unikalną mieszanką akcji, łamigłówek i mrocznego, postapokaliptycznego klimatu. Opowieści o Czterech Jeźdźcach Apokalipsy, którzy walczą na zrujnowanej Ziemi, pogrążonej w konflikcie między siłami Nieba i Piekła, zyskały ogromną rzeszę fanów na całym świecie. Każda gra z serii wprowadza nowego Jeźdźca, oferując graczom unikalne doświadczenia. Wszystkie, do tej pory, wypuszczone na rynek gry z serii, jak:
- Darksiders,
- Darksiders II,
- Darksiders III,
- Darksiders: Genesis (prequel).
Spotkały się z ciepłym przyjęciem ze strony recenzentów i samych graczy - średnia ocen w serwisie Metacritic, w żadnym z powyższych tytułów nie schodzi poniżej 72 punktów procentowych na 100 możliwych.
Najnowszy zwiastun, który zadebiutował podczas THQ Nordic Showcase 2024 nie zdradza wiele, ale jego atmosferyczny ton od razu przykuwa uwagę. Scena rozpoczyna się złowieszczych dźwięków nadchodzących z komnaty pełnej popiołu i magmy. W pewnym momencie oczom widzów ukazują się trzy posągi czaszek, które nagle zapalają się, odsłaniając dobrze znaną fanom serii postać Charred Council (Rada Zwęglonych) - grzmi ona jednogłośnie tylko jedno słowo: "Jeźdźca"! Co prawda to krótkie ujęcie pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi, ale wystarczyło, by podgrzać atmosferę i wywołać falę spekulacji wśród fanów.
Reakcja społeczności graczy na wieść o nowej grze z serii Darksiders była więcej niż entuzjastyczna. Zwiastun szybko zdobył dziesiątki tysięcy wyświetleń i setki komentarzy - w ciągu doby na oficjalnym koncie Sony trailer zanotował niemal 170 tys. wyświetleń. Fani dzielą się swoimi oczekiwaniami, nadziejami, ale także obawami, że nowa odsłona może okazać się "tylko" przeróbką pierwszej części, zamiast zupełnie nową historią.
Na ten moment potwierdzono jedynie, że nowy Darksiders ukaże się na PlayStation 5, chociaż z dużym prawdopodobieństwem gra pojawi się także na pozostałych platformach stacjonarnych - PC i konsoli Xbox Series X|S. Chociaż nie ujawniono jeszcze oficjalnego tytułu gry, ani nie podano nawet przybliżonej daty premiery, to już teraz spekuluje się, czy będzie to kontynuacja historii Strife'a - ostatniego z Jeźdźców, który do tej pory nie miał własnej pełnoprawnej gry, czy może produkcja, w której grywalni będą wszyscy Czterej Jeźdźcy.
Niezależnie od tego, jaki kierunek obiorą twórcy nowej odsłony - najważniejsze, że marka Darksiders nadal budzi ogromne emocje i ma potencjał, by na nowo podbić serca graczy. Studio Gunfire Games, odpowiedzialne za rozwój tytułu, ma przed sobą trudne zadanie - sprostać oczekiwaniom wiernych fanów i dostarczyć im grę, która będzie godnym następcą kultowej serii. Czas pokaże, czy twórcom uda się zaspokoić głód wiernych fanów, dostarczając niezapomnianych wrażeń i emocji, na nowo wciągnąć w mroczne objęcia Apokalipsy. Trzymamy mocno kciuki, żeby właśnie tak się stało!