Nie żyje Lance Reddick, wybitny aktor związany także z branżą gier wideo
Smutne wieści zalały internet. W wieku 60 lat zmarł aktor Lancer Reddick, który na swoim koncie miał wiele znakomitych ról m.in. w The Wire czy seriach z Johnem Wickiem. Gracze jego głos zapamiętają z kolei z Destiny 2 (Komandor Zavala) oraz z serii Horizon, gdzie wcielał się w rolę Sylensa.
Oficjalne komunikaty podają, że Reddick zmarł w swoim domu w Los Angeles. Oświadczenie głosi, iż aktor odszedł z przyczyn naturalnych. Więcej informacji w tej sprawie jest owianych tajemnicą.
Reddick był obecnie jednym z najbardziej pracowitych aktorów i rozpoznawalnych aktorów. Każdego roku producenci filmowi i serialowi zatrudniali amerykańskiego artystę do swoich dzieł. Jego najbardziej pamiętnymi rolami było wcielanie się w Charona w filmach akcji z serii John Wick, gdzie występował u boku takich gwiazd jak Keanu Reeves już od blisko dekady.
Fani seriali z całą pewnością kojarzą Reddicka jako porucznika Cedrica Danielsa w serialu The Wire (Prawo ulicy). To prawdopodobnie dzięki tej wybitnej i popularnej do dzisiaj produkcji artysta zyskał szerszy rozgłos, a co za tym idzie rozpoznawalność i renomę w branży.
Lance Reddick od bardzo dawna związany był również z branżą gier wideo. Na tym polu także warto wyróżnić jego kilka ikonicznych ról. W popularnej serii Horizon wydawanej przez Sony Interactive Entertainment 60-latek wcielał się w cenioną przez fanów serii rolę Sylensa. Z kolei miłośnicy strzelanek pierwszoosobowych na pewno kojarzą Komandora Zavala. To właśnie niezmiennie już od blisko dziesięciu lat Reddick ubarwiał tę postać w serii w grach Destiny oraz Destiny 2.
Oprócz tego warto wyróżnić jego obecność w popularnych grach PayDay 2, Quantum Break i John Wick Hex. Bez wątpienia Amerykanin był ważną osobowością dla producentów gier wideo, jak również ikoniczną dla samej społeczności graczy.