New World mógł stracić w ostatnich miesiącach na popularności, ale nie jest to jeszcze całkowicie martwa gra. W MMORPG Amazonu zostali teraz tylko najbardziej oddani gracze, których większość skupia się na rywalizacji PvP.
Opublikowana na łamach serwisu MMORPG.org.pl historia jednego z polskich graczy jasno pokazuje, że popularne serwery potrafią dostarczyć miłośnikom PvP bardzo dużo emocji.
Anonimowy gracz opowiada o trwającej od kilku tygodni wojnie pomiędzy polską gildią Emigracja, a rosyjską gildią Chaos. New World jest grą mocno nastawioną na interakcje pomiędzy gildiami i na każdym większym serwerze trwają jakieś wojny pomiędzy kompaniami. Tutaj obrało to jednak dużo większy rozmiar.
Wszystko zaczęło się od walki pomiędzy dwiema topowymi kompaniami serwera Vega. Biorąc pod uwagę 12 tysięcy wyświetleń pod jednym z zapisów z tego pojedynku, starcie to cieszyło się sporą popularnością i budziło emocje nawet wśród obserwatorów.
Dodatkowo polską społeczność podburzył fakt, że Rosjanie stosowali problematyczny wciąż exploit z mass reportami, niesłusznie zgłaszając członków Emigracji, co skutkowało banami dla użytkowników na czas zbliżających się wojen.
Parę dni temu ten sam anonimowy gracz nadesłał kontynuację swojej historii do redakcji MMORPG.org.pl, gdzie opowiada o kontynuacji wojny i ostatecznie zwycięstwie polskiej kompanii.
New World
Do wojny dołączyły dwie kolejne gildie (Disaster i Battledogs), polską ekipę zaczęli wspierać nawet Słowacy, a w otwartym świecie toczyły się wojny liczące ponad 100 graczy.
Rosjanie niemalże całkowicie zniknęli z serwera, ale jak słusznie zauważa anonimowy gracz, mogą próbować zbierać siły i niedługo wrócą bogatsi o doświadczenie z ostatnich wojen.
Na Vedze panują teraz z kolei trzy, równie mocne kompanie, którym trudno będzie w pojedynkę przejąć większość terenów. Vega stała się tym samym najbardziej ekscytującym serwerem PvP, gdzie polska gildia Emigracja odgrywa kluczową rolę.
